 |
nie mam ochoty niczego zmieniać, bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam, już nie muszę i mimo wszystkich łez, mimo tej beznadziejnej miłości, dopiero teraz jestem silna./pruderia
|
|
 |
kiedy kogoś kochasz najmocniej, musisz niestety za to zapłacić równie mocną tesknotą, kiedy jesteście na odległość.
|
|
 |
boje sie,że właśnie teraz umyka mi to "jedyne na całe życie" szczeście . / i.need.you
|
|
 |
powiem Ci to, kiedy będziemy się żegnać. powiem Ci wtedy wszystko. / i.need.you
|
|
 |
o jedno uczucie za dużo. / i.need.you
|
|
 |
nie lubię być bez niego. / i.need.you
|
|
 |
|
Zabawne, że idziemy innymi drogami, ale tęsknota wciąż każę nam się odwracać z nadzieją, że jednak jedno postanowiło schować dumę do kieszeni i iść za drugim./esperer
|
|
 |
|
W moim życiu tyle zawirowań jak na tych wszystkich komediach romantycznych, na których mówiłam "to się nie zdarza w prawdziwym życiu". A teraz? Teraz ktoś kogo kocham jest daleko ode mnie. Jestem z tym, do którego nigdy nie poczuję nawet w połowie tego co czułam w przeszłości do NIEGO. Robię wszystko wbrew sobie, bo tak trzeba, bo tak wypada, bo świat nie chcę kolejny raz przeżywać końca jednej miłości. Nauczyłam się uśmiechać, chować łzy, zachowywać jak szczęśliwa dziewczyna u boku chłopaka. Tyle, że kiedy mnie dotyka, to tak jakbym mniej lubiła siebie, a ciało wydaję się afiszować swoje niezadowolenie z powodu zmiany linii papilarnych pieszczącego. Robię wszystko machinalnie, kocham też rozumem, nie sercem. Zapomniałam jak to jest, kiedy kogoś naprawdę chcesz. Paradoksalnie im bardziej udaję szczęście, tym mniej tego szczęścia we mnie. Czekam na moment, to szczęśliwe zakończenie, w którym wrócimy do siebie, bo czekaliśmy na to cały okres rozłąki i udawania nie tęsknoty./esperer
|
|
 |
jeszcze rok temu Go nie znałam, a dziś leżąc razem w łóżku rozmawiamy o zaręczynach. spotkało mnie największe szczęście w życiu - prawdziwa, szczera, piękna i wzajemna miłość.
|
|
 |
Może kiedyś po latach, jednak szepnę nieśmiało "Kiedyś tamtego lata, strasznie Panią kochałem" A ty przerwiesz w pół zdania me wyznania zabawne "I ja Pana kochałam, wtedy, latem i dawniej".
|
|
 |
Wciąż cierpie, przez to, że nie potrafię, a może podświadomie nie chcę powiedzieć najtrudniejszego słowa jakim jest żegnaj. Mimo, że wiem, że to koniec, że już od bardzo dawna nic nas nie łączy, to jednak nie umiem o nim zapomnieć. Żegnaj jest słowem, które samo w sobie jest zaprzeczeniem tego, iż kiedykolwiek coś nas łączyło. Jednakże myślę, że już czas definitywnie się z tym pogodzić i pożegnać się w sercu z osobą, która już zawsze będzie dla mnie ważna.. Już czas to zrobić ...
|
|
|
|