 |
|
Tak wiele Ci zawdzięczam, tak wiele żałuję. Chciałabym o Tobie zapomnieć, ale jakoś nie umiem. Nienawidzę Cię, ale bardziej Ciebie kocham, nie wybaczę, ale dziękuję, że nauczyłeś kochać.
|
|
 |
|
Coraz bardziej zaczyna mi brakowac dawnego Ciebie.
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa.
|
|
 |
|
w takich chwilach chcę zaszyć się w moich czterech ścianach i cicho płakać. Płakać tak, żeby nikt nie słyszał. Nikt nie może wiedzieć, że coś jest nie tak, że nie tak miało być...
|
|
 |
|
bo jak z Tobą rozmawiam to mnie denerwujesz, a jak z Tobą nie rozmawiam to mnie denerwuje wszystko inne.
|
|
 |
|
nie potrafiłam zwrócić się wtedy o pomoc do kogokolwiek ,tak doskonale nie rozumiałam siebie.
|
|
 |
|
może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. to chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
 |
|
Wczoraj widziałam Go po raz pierwszy od tamtego czasu. Minął mnie, wpatrując się jak w obrazek. Lekko przymrużał oczy, w które raziło słońce. Przeszedł obok i coś jakby poruszyło mnie w środku. W sercu znów ten sam ból zatrzymał rytm. Czułam jak razi mnie Jego spojrzenie, jak uderza Jego bliskość. Nie przypuszczałam, że tak bardzo zaboli. To było jak kilkusekundowa śmierć. Chwilowy nieogar uczuć, głębokie cierpienie duszy na Jego widok. / 61sekund
|
|
 |
kredki ułożone kolorystycznie od najbardziej podobnych do twoich oczu
|
|
|
|