 |
bycie singlem teoretycznie jest fajniejsze, ale z czasem zaczyna ci brakować bliskości, czułości, miłych rozmów, spacerów i przede wszystkim tej pieprzonej świadomości, że jesteś dla kogoś cholernie ważna osobą...
|
|
 |
/Nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów.../
|
|
 |
/A jesli tesknota, to tylko chwilowa, taka na moment, na sekunde, kiedy sie schowasz pod koldre. A jesli juz przepasc, pustka miedzy nami, to tylko taka na sekunde, miedzy ustami./
|
|
 |
Nie istnieje miłość bez wolności. Tylko ten kto czuje się wolny kocha bezgranicznie. A ten kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny.
|
|
 |
Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
|
|
 |
Mam wrażenie, że miłość ode mnie uciekła, jakby nieczuła się mile widziana. A jednak, jeżeli przestane myśleć o miłości- będę niczym.
|
|
 |
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezbronnie opuszczonymi rękoma.
|
|
 |
Chyba teraz moja kolej na brak czasu...
poczekam aż zatęsknisz
|
|
 |
Strach przed związkiem ma podobną strukturę co lęk wysokości. Nikt nie boi się pocałunków, przytulania, uczucia, że ktoś czeka właśnie na ciebie, tak jak nikt się nie boi być na szczycie. Boimy się upadku. Boimy się, że nasze serce nie będzie miało po co bić.
|
|
 |
Tak mocno trzymał mnie za rękę, jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał, jakby widział mnie pierwszy raz. Tak namiętnie całował jakbym miała czekoladę na ustach. Tak profesjonalnie udawał, że mu zależy, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
 |
Ty i ja- to od początku była tylko bajka. Cieplarniany romans niezdolny do przetrwania w rzeczywistym świecie. Jarała mnie i stanowiła trudne do opisania wyzwanie, ale to nie są solidne podstawy związku. Doskonale całował, był idealnym ‘kochankiem’. I tylko nim
|
|
 |
- ćsii.. słyszysz ? coś jakby drapie o drzwi.
- nie przejmuj się, to moja miłość. zamknęłam kurwę w łazience, bo mnie drażniła.
|
|
|
|