 |
Nikt nie ma prawa mnie odpychać. To moja rola. Mnie trzeba kochać, trzymać za rękę i patrzeć mi w oczy. Ja mogę na to pozwolić lub nie.
|
|
 |
Może rzeczywistość zależy od naszego na nią patrzenia? Każdy widzi dokladnie to co chce widzieć.
|
|
 |
Poszedłbym za nią nawet do piekła. Najgorsze, że nie wiem dlaczego.
|
|
 |
w chwilach kryzysu w poczuciu osamotnienia lgniemy ku ludziom gotowym podać nam rękę nie zawsze wyciągnie ona nas na suchy i bezpieczny ląd. Bywa, że zepchnie w mroczne pełne wirów wody, z których wydobycie się graniczy z cudem
|
|
 |
Patrz na mnie z uśmiechem. I mów do mnie, proszę. tak jak do żadnej innej. I przytulaj mnie mocno i przynoś mi żelki i bądź przy mnie zawsze kiedy będę tego bardzo potrzebować. i całuj mnie patrząc mi w oczy. I mów, że mnie kochasz. i kiedy będzie źle. pozwól mi się wypłakać. w swoich ramionach. i nie zawiedź mnie proszę. nigdy nigdy w życiu.
|
|
 |
Boże daj mi siłę bym mogła powstrzymać się przed pożądaniem jakie czuję do niego, daj mi siłę by ma naiwność nie wygrała. I proszę cię uchroń mnie przed jego oczami, które tak na mnie działają.
|
|
 |
- Podziękuj Panu ładnie za to, że poświęcił Ci czas, skradł miliony pocałunków, uśmiechnął się niezliczoną ilość razy. Wspomniał coś, że jesteś ważna, patrząc prosto Ci w oczy, a potem odszedł. To miło z jego strony.
|
|
 |
nie umiem, nie chcę, nie potrafię bez Ciebie - co beze mnie ? - żyć , oddychać, uśmiechać się.. - to jestem Twoim powietrzem? - tak moim osobistym powietrzem, moim słońcem w pochmurny dzień , woda tylko Ciebie pragnę - ale przecież nadal żyjesz. - spotykając się z Tobą jako koleżanka jestem tylko nie dotleniona, tylko strasznie mnie suszy i tylko tak cholernie blada .. ale żyje.. ledwo
|
|
 |
Odpinając bransoletkę przypominała sobie jego pocałunki w nadgarstki. Zdejmując gumkę z włosów jakby poczuła na nich jego dotyk. Zsuwając z siebie sukienkę w myślach miała jego dłonie błądzące po nagim ciele. Dotykając lewej piersi i czując jak szybko bije jej serce uświadamiała sobie jak bardzo ją kocha.
|
|
 |
Nie przeklinam. Bo to kurwa w chuj nie ładnie.
|
|
 |
I nie będzie już żadnej miłości, zauroczeń,
będzie tylko czysta wódka i niezliczone ilości fajek
|
|
 |
Cieszę się bo jest Ktoś, przy kim mogę być sobą. Mogę opowiadać o moich marzeniach, pragnieniach i nadziejach, a także o zwariowanych pomysłach. Mogę płakać i śmiać się głośno. Mogę przetoczyć się przez pokój w szalonym tańcu. Mogę być szczęśliwa i nieszczęśliwa, pewna siebie i zupełnie z siebie nie zadowolona. Nie muszę wkładać maski, lecz mogę być taka, jaka naprawdę jestem i jaka w danej chwili się czuję.
|
|
|
|