A na deser?
1 kg Twojego uśmiechu ze szczyptą mojego humoru zmieszam z Twoimi pocałunkami, aż do utworzenia się błogiego stanu.
Podgrzeję atmosferę, a gdy serce nabierze tempa, dodam 2 kg szybkiego oddechu.
A na koniec szepnę Ci: Dzień dobry, kocham Cię!
|