 |
|
Gdy się pojawiałeś zawsze olewałam ważnych ludzi mimo, że w przeciwieństwie do Ciebie oni nie potrafili by mnie zranić. Wybaczałam Ci każdy Twój głupi żart tylko po to by było między nami "dobrze". Byłam przy Tobie zawsze gdy tego potrzebowałeś ,zawsze gdy napisałeś ,że chcesz się spotkać leciałam do Ciebie jak popierdolona. Olałam oceny tylko po to żeby spędzać z Tobą jak najwięcej czasu. Mówiłam Ci ,że potrafisz jednym słowem, spojrzeniem czy gestem mnie zranić... Nie rozumiałeś. Ale mimo to dalej przy Tobie trwałam i cały czas byłam w stanie wybaczyć Ci dosłownie wszystko. Teraz mi wytłumacz... dlaczego pozwoliłeś abym się aż tak na Tobie zawiodła?
|
|
 |
|
życ bez ciebie to jak życ, bez połowy serca uważasz że nie przeżyję? a to ci kurwa pokaże jaki ze mnie hardcore.
|
|
 |
|
byłeś pomyłką teraz to wiem, że nie warto ufac tobie z każdym kolejnym dniem uświadamiam sobie ze będziesz mym wrogiem.
|
|
 |
|
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział,że ona nigdy nie będzie twoja...
|
|
 |
|
wiesz co? teraz, po tych 100 kłótniach na niby, zakończył to naprawde słowiem 'spierdalaj' w moją stronę nawet mnie to nie ruszyło. powiedziałam mu że jest pieprzonym idiotą, i że poprostu jest beznadziejny bo bez powodu sie na mnie wyżywa bo skończył to tylko dlatego ze go ktoś wkurwił, może powinnam sie cieszyc że to sie teraz stało? a co by było gdybym sie w nim zakochała? pewnie teraz przez jakieś głupie spierdalaj powiedziane przez niedojrzałego gnoja - bo inaczej go nazwac nie potrafię, siedziała i bym płakała, w szkole bym się błakała po kontach nie mówiąc nikomu o co chodzi bo znów bym słyszaała głosy wszyskich otoczających mnie twarzy 'a nie mówiłam?' i gnębienie mnie jaka byłam głupia, nie śmiała bym się z wszystkimi, nie była bym żywiołem jak zawsze tylko szarą, zmarnowaną dziewczynką którą jakiś beznadziejny tym zdmuchnął z normalnego świata, eh.. i co warto przez takiegoś idiotę się dołowac? no jasne że nie dlatego zyje się dalej! :)
|
|
 |
|
ej lala ! masz loczki pokrecone jak tampon w pizdze ..
|
|
 |
|
- jak jestem dzieciakiem to po co piszemy? dzieciaku - bo jesteś głupim dzieciakiem, zasranym wstydnisiem, nie umiesz smarzyc naleśników, wkuiwiasz mnie tak że robie sie głodna, oskarzasz mnie o palenie jak nie pale, kłócisz sie ze mną a później piszesz czego strzelam fochy, wyzywasz mnie od łosiów i jakiś prosiów, jesteś zawsze kiedy chcę i cię lubię ♥
|
|
 |
|
Nie pierdol za dużo o tym, jak to niby dobrze mnie znasz. Zapewniam cię człowieku, że nie wiesz na mój temat nic. W głowie kocioł z gorącą wodą - kiedyś w końcu i tak będzie musiał wykipieć. Inni, którzy do niedawna byli dla mnie bliskimi zostali odepchnięci, sami do tego zresztą doprowadzili. Odpowiada mi tylko moje towarzystwo, stałam się pieprzoną egoistką i za to siebie kocham. Dym to mój narkotyk, wciągam go bez opamiętania. Będę za każdym razem zabierać sobie życie, kawałek po kawałku. Nie, nie marzę o zrozumieniu, bo wiem, że to czysty fałsz. Możecie patrzeć na mnie, oceniać, obgadywać, jak sobie chcecie. Jedyne na czym mi zależy, to na kolejnym kieliszku, którego zaraz będę ściskać w dłoniach. Niczego ode mnie nie wymagaj. Jestem popierdolona - to chyba wszystko wyjaśnia.
|
|
 |
|
brakuje mi Ciebie. potwornie, kolosalnie i na serio.
|
|
 |
|
a gdyby ci zaproponował coś więcej niż spotkanie, czyli branie w usta ty byś sie zgodziła żeby mówic me gusta.
|
|
 |
|
sama sobie zapracowałaś i sama sobie zasłużyłaś. teraz masz cierpieć, dziwko. wybrałaś trudniejszą drogę, nie musiałaś.
|
|
 |
|
kiedyś skoczyłabym za tobą w ogień. dziś jedynie stałabym i z łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz. poddaje się, nie mam siły już o ciebie walczyć. zresztą nawet jakbym stanęła na głowie czy zrobiła coś równie szalonego, ty i tak byś tego nie doceniła, to nie ma sensu.
|
|
|
|