 |
|
raczej nikt nie ma frajera w metryce
mówią co słyszę, słyszę różnicę, mówię co widzę
|
|
 |
|
"Przez co paru ziomów odbiło paru zostało jedni studia drudzy praca jeszcze innym odjebało..."
|
|
 |
|
od ciężkiej pracy jeszcze nikt nie umarł. ale tak sobie myślę - po co ryzykować.?
|
|
 |
|
jestem.:
jak papieros - trudno mnie rzucić.
jak wódka - pozostawiam efekt uboczny.
jak szampan - uderzam do głowy.
jak heroina - tylko dla odważnych.
jak morfina - popadniesz w euforie.
|
|
 |
|
"ja i Towoja panna, to są różne historie
nie będę rekordem pobijanym przy gorzkiej"
|
|
 |
|
"więc proszę weź oszczędź mój czas i spływaj"
|
|
 |
|
"rozmawiało się uroczo ale musze już lecieć (pa)"
|
|
 |
|
Między naszym, ziemskim wymiarem A czymś więcej, a czymś dalej!
|
|
 |
|
Nie zabronię ci marzyć, bo ja tu tylko sprzątam
|
|
 |
|
`spójrz w swoją głowę, myśli granatowe
|
|
 |
|
Idzie cichutko ulicami..Robiąc zmysłowy hałas swoimi szpilkami..Za Ostra...Za dobra dla Ciebie Kotku Obejdź się ze smakiem..Nie każdy może Ją mieć..Każdy może Ją tylko chcieć
|
|
 |
|
_wiesz, gdy jest się wyjątkowo
smutnym kocha się zachody słońca.
|
|
|
|