 |
gdy zaczęliśmy się spotykać byłem pijany ze szczęścia
potem już tylko pijany
|
|
 |
czasami w zdaniu "chodź na szluga" chodzi o coś więcej, niż tylko o zapalenie papierosa. Chodzi o wyjście na rozmowę.
|
|
 |
Niby początki są trudne, ale to przez końce nie śpisz po nocach./esperer
|
|
 |
|
nienawidzę dzisiejszego dnia .. to tak strasznie boli . ja odsunęłam się od ciebie na chwile, a ty już znalazłeś inną . kurwa życzę wam wszystkiego najgorszego .
|
|
 |
Jeśli byłaś szczęśliwa z tym, który okazał się jednak niewłaściwym, to wyobraź sobie jak szczęśliwa będziesz, gdy pojawi się ten właściwy..
|
|
 |
w życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca
|
|
 |
|
Odlećmy. Nie przejmujmy się niczym. Tak po prostu. Olejmy wszystkie negatywne sprawy, wszystkie zmartwienia, niepowodzenia, dołujące wspomniania. Wszystko co może odpędzić nasz uśmiech z twarzy. Miejmy wyjebane na zło całego świata. Nie ma zmulającego wczoraj, jest szczęśliwe jutro. No, bo po co marnować czas na rozpaczanie za czymś czego się nie zmieni? Przecież zawsze może być gorzej, zawsze jest ktoś, kto ma gorzej.. Więc?
|
|
 |
|
To nic złego, bać się co będzie dalej.
|
|
 |
|
wymowa mojego ciała jest bliska ideału dzięki twoim słowom tak bliskim mojej duszy . przyjdź i nasyć mnie sobą, niech odżyję, niech zmartwychwstanę .
|
|
 |
|
możesz spotykać ludzi - lepszych ode mnie, zabawniejszych ode mnie, dużo ładniejszych niż ja . ale jest jedna rzecz, którą chcę ci powiedzieć .. zawsze będę dla ciebie, kiedy oni Cię zostawią .
|
|
 |
|
Mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki, bo na starość będę głucha. Żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać. Bo jak będę starsza, to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. I w pochmurny dzień, mówią, że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. Ale ja się pytam, po jaką cholerę mam się tym martwić ?! Jaką mam gwarancję, że wogóle dożyję tych dni o których tak mówią ?! Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja wtedy będę mogła z tym zrobić ?! Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać ? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę... Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro...
|
|
 |
Mamy inną matkę, adres, ale dla mnie jesteś rodziną.
|
|
|
|