 |
nawet tak wyrozumiała osoba jak ja, nie jest w stanie wybaczyć tych wszystkich krzywd
|
|
 |
przepraszaj, nic więcej ci nie pozostało
|
|
 |
wszystko co powierzyłam ci w tajemnicy, wszystko co leżało mi a sercu a zostało ci powiedziane, wszystko to ujrzało światło dzienne, jak mogę ci ufać?
|
|
 |
a przed snem, zamiast liczyć barany, ja liczę blizny, które zdobią moje ciało, każda z nich ma swoją własną historię, wiesz, lubię je czasem wspominać, myśleć o tym, że jeszcze jakiś czas temu, żeby mnie sprowokować do "ozdabiania" swojego ciała potrzeba było wielkiej tragedii, a teraz? teraz wystarczy byle błahostka
|
|
 |
masz dwie twarze, która jest prawdziwa?
|
|
 |
każdy, nawet najmniejszy ruch, sprawia mi ból, może to kwestia ran zdobiących ciało, a może po prostu połamanego serca i utraconej wiary w ludzi?
|
|
 |
Nadszedł czas, by uśpić sumienie.
|
|
 |
Dopiero przyszłość pokazuje nam, ile coś było warte.
|
|
 |
Wiem, że to łamie mi serce, ale kurna, nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość?
|
|
 |
Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl. Nie z powodu dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w twoim życiu. Zamknij drzwi, zmień płytę, posprzątaj dom, strzepnij kurz.Przestań być tym, kim nie jesteś. Bądź tym, kim jesteś. Musisz zrozumieć, że to nie jest gra znaczonymi kartami. Raz wygrywamy, raz przegrywamy. Nie oczekuj, że inni Ci coś zwrócą, docenią Twój wysiłek, odkryją Twój geniusz, odwzajemnią Twoją miłość.
|
|
 |
Zimne, sine dłonie oplatają jej nagi brzuch, jej twarz na pierwszy rzut oka jest czysta, ale gdyby przyjrzeć się głębiej, widać smugi po rozmazanym tuszu pod oczami. Stoi, patrząc nieobecnym wzrokiem w okno, za którym nadal ciemność. Nie śpi, słucha tylko audycji radiowej, a na słowo 'miłość' nagle z powrotem jej ciało zaczyna drgać, a zielone kryształki wypełniają się falą łez.
|
|
|
|