głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sandrux331998

przyjaźń to miejsce  w którym człowiek czuje się wyjątkowo bezpieczny. w kontakcie z przyjacielem nie muszę udawać kogoś innego i przekonywać go  że zasługuję na jego przyjaźń. nie potrzebuję dowodzić  że jestem mu wierny. wszystko to jest oczywiste dla obu stron. przyjaźń daje poczucie bezpieczeństwa podobne do tego  jakiego doświadcza dziecko w ramionach kochających rodziców. przyjaciel szanuje mnie pomimo tego  że lepiej niż inni ludzie zdaje sobie sprawę z moich ograniczeń i trudności. właśnie dlatego dzielę z nim nie tylko moje radości i sukcesy  ale także troski i chwile bezradności.

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

przyjaźń to miejsce, w którym człowiek czuje się wyjątkowo bezpieczny. w kontakcie z przyjacielem nie muszę udawać kogoś innego i przekonywać go, że zasługuję na jego przyjaźń. nie potrzebuję dowodzić, że jestem mu wierny. wszystko to jest oczywiste dla obu stron. przyjaźń daje poczucie bezpieczeństwa podobne do tego, jakiego doświadcza dziecko w ramionach kochających rodziców. przyjaciel szanuje mnie pomimo tego, że lepiej niż inni ludzie zdaje sobie sprawę z moich ograniczeń i trudności. właśnie dlatego dzielę z nim nie tylko moje radości i sukcesy, ale także troski i chwile bezradności.

Mimo tego wszystkiego musisz pamiętać  że Cię kocham. Mogę wstawać rano i robić Ci śniadanie  mogę dotykać z czułością Twoich dłoni  mogę na Ciebie patrzeć i nie mówić nic  mogę być  a potem znikać  jeżeli nie chcesz czuć przy sobie mojej obecności. Mogę stać w deszczu i całować Twoje usta  raz gorące  raz zimne i myśleć o tym  o czym myślisz. Mogę patrzeć wciąż w tę samą stronę  co Ty lub patrzeć w przeciwnym kierunku i mówić Ci  co się dzieje po drugiej stronie. Mogę opowiadać Ci historie  które we mnie mieszkają i malować maki na ścianach przez cały tydzień i zamalowywać je po Twoim powrocie  jeśli nie przypadną Ci do gustu.

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Mimo tego wszystkiego musisz pamiętać, że Cię kocham. Mogę wstawać rano i robić Ci śniadanie, mogę dotykać z czułością Twoich dłoni, mogę na Ciebie patrzeć i nie mówić nic, mogę być, a potem znikać, jeżeli nie chcesz czuć przy sobie mojej obecności. Mogę stać w deszczu i całować Twoje usta, raz gorące, raz zimne i myśleć o tym, o czym myślisz. Mogę patrzeć wciąż w tę samą stronę, co Ty lub patrzeć w przeciwnym kierunku i mówić Ci, co się dzieje po drugiej stronie. Mogę opowiadać Ci historie, które we mnie mieszkają i malować maki na ścianach przez cały tydzień i zamalowywać je po Twoim powrocie, jeśli nie przypadną Ci do gustu.

Czasem ludzie źle tłumaczą moje życie. Są błędnym translatorem spraw  których niekiedy ja nie mogę pojąć.

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Czasem ludzie źle tłumaczą moje życie. Są błędnym translatorem spraw, których niekiedy ja nie mogę pojąć.

główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania   prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania , prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty

Letnia wyprzedaż uczuć. Zapraszam !

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Letnia wyprzedaż uczuć. Zapraszam !

Kiedyś siedzieliśmy tutaj na naszej ławce  dziś na jej miejscu stoją bloki. Zimą lepiliśmy bałwana nad rzeką  dziś odgrodzono ten teren na szkółkę leśną. Kiedyś zwiedzaliśmy miasto rozklekotanym tramwajem  wczoraj zlikwidowano tą linię. Kiedyś byłeś w moim sercu. Dziś siedząc przy oknie i wpatrując się w jesienne niebo próbuję Cię z niego wypędzić. Nic z tego. Nadal tam tkwisz.

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Kiedyś siedzieliśmy tutaj na naszej ławce, dziś na jej miejscu stoją bloki. Zimą lepiliśmy bałwana nad rzeką, dziś odgrodzono ten teren na szkółkę leśną. Kiedyś zwiedzaliśmy miasto rozklekotanym tramwajem, wczoraj zlikwidowano tą linię. Kiedyś byłeś w moim sercu. Dziś siedząc przy oknie i wpatrując się w jesienne niebo próbuję Cię z niego wypędzić. Nic z tego. Nadal tam tkwisz.

Usiadła na chłodnym trawniku  nie mogąc oderwać wzroku od jego muskularnego ciała. Uśmiechnął się. Jego uśmiech przyprawił mnie o dreszcze  więc odruchowo odgarnęłam włosy  by tylko nie zauważył mojego zawstydzenia. Ale zauważył. Malujące się na mojej twarzy rumieńce nie dały się ukryć  a on na ich widok wyraźnie się ucieszył...   Nigdy żadna kobieta się przy mnie nie rumieniła szepnął mi do ucha  zaraz po tym jak kucnął przede mną  a jego silne dłonie objęły moje kościste ramiona.   To komplement? zapytałam niepewnie  a on w odpowiedzi wplótł piękny kwiat w moje włosy i ujął mój podbródek by prze parę następnych chwil wpatrywać się w moje oczy  całe moje ciało w tym czasie bez opanowania drżało

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Usiadła na chłodnym trawniku, nie mogąc oderwać wzroku od jego muskularnego ciała. Uśmiechnął się. Jego uśmiech przyprawił mnie o dreszcze, więc odruchowo odgarnęłam włosy, by tylko nie zauważył mojego zawstydzenia. Ale zauważył. Malujące się na mojej twarzy rumieńce nie dały się ukryć, a on na ich widok wyraźnie się ucieszył... - Nigdy żadna kobieta się przy mnie nie rumieniła szepnął mi do ucha, zaraz po tym jak kucnął przede mną, a jego silne dłonie objęły moje kościste ramiona. - To komplement? zapytałam niepewnie, a on w odpowiedzi wplótł piękny kwiat w moje włosy i ujął mój podbródek by prze parę następnych chwil wpatrywać się w moje oczy, całe moje ciało w tym czasie bez opanowania drżało

potykamy się o próg swych marzeń

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

potykamy się o próg swych marzeń

Ten chłopak miał w sobie coś  co podziwiałam miał w sobie pasje  dokładnie taka sama jak ja kiedyś. Patrzyłam z uwielbieniem  kiedy opowiadał o tym co będzie  czego chce  czego pragnie a po co boi sie siegnac. Widzialam jak z kazdym kolejnym slowem w jego oczach pojawial sie kolejny błysk. Miał plany i marzenia. Opowiadał o nich z takim entuzjazmem  a ja sluchalam.Nie snuł wybujalych wyobrazen  stąpal twardo po ziemi  ale ja czułam  ze swoja radoscia zycia moglby obdzielić co najmniej sto osób. Juz nie przypominał przygaszonego chłopaka  któremu tak zwyczajnie podalam zapalniczke. Rozmawialiśmy o wspomnieniach  o drobnostkach  cieszył sie z drobnostek. Takich ludzi jak on rzadko sie spotykalo  a jeśli sie pojawiali  wywolywali usmiech i wchodzac  rozswietlali swoja obecnoscia pokój.Taki właśnie był. Ten nieznajomy chłopak  który przywrócił mi wiarę

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Ten chłopak miał w sobie coś, co podziwiałam,miał w sobie pasje, dokładnie taka sama,jak ja kiedyś. Patrzyłam z uwielbieniem, kiedy opowiadał o tym co będzie, czego chce, czego pragnie a po co boi sie siegnac. Widzialam jak z kazdym kolejnym slowem w jego oczach pojawial sie kolejny błysk. Miał plany i marzenia. Opowiadał o nich z takim entuzjazmem, a ja sluchalam.Nie snuł wybujalych wyobrazen, stąpal twardo po ziemi, ale ja czułam, ze swoja radoscia zycia moglby obdzielić co najmniej sto osób. Juz nie przypominał przygaszonego chłopaka, któremu tak zwyczajnie podalam zapalniczke. Rozmawialiśmy o wspomnieniach, o drobnostkach, cieszył sie z drobnostek. Takich ludzi jak on rzadko sie spotykalo, a jeśli sie pojawiali, wywolywali usmiech i wchodzac, rozswietlali swoja obecnoscia pokój.Taki właśnie był. Ten nieznajomy chłopak, który przywrócił mi wiarę

Przez chwilę  kiedy patrzę w twoje niebieskie oczy  sama nie wiem co się ze mną dzieje. Uśmiech wkrada się na twarz  chociaż w tym momencie nie jest mi do śmiechu. To wtedy mam ochotę powiedzieć  jak bardzo jesteś dla mnie ważny   jak bardzo Cie potrzebuję.

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Przez chwilę, kiedy patrzę w twoje niebieskie oczy, sama nie wiem co się ze mną dzieje. Uśmiech wkrada się na twarz, chociaż w tym momencie nie jest mi do śmiechu. To wtedy mam ochotę powiedzieć, jak bardzo jesteś dla mnie ważny , jak bardzo Cie potrzebuję.

Jeżeli jeszcze raz choć spróbujesz zaparkować mi w głowie przed snem to przyrzekam  że wyjebe ci na maske taki mandat  że do końca życia będziesz parkować w miejscu dla niepełnosprawnych !

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

Jeżeli jeszcze raz choć spróbujesz zaparkować mi w głowie przed snem to przyrzekam, że wyjebe ci na maske taki mandat, że do końca życia będziesz parkować w miejscu dla niepełnosprawnych !

jestem oazą spokoju. prawdę mówiąc  jestem kurwa zajebiście wyluzowana jak pieprzony wagon  pełen pierdolonych  medytujących  tybetańskich mnichów.

elokwentna dodano: 24 lipca 2011

jestem oazą spokoju. prawdę mówiąc, jestem kurwa zajebiście wyluzowana jak pieprzony wagon, pełen pierdolonych, medytujących, tybetańskich mnichów.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć