 |
'Na blat stawiaj litra, pijemy twoje zdrowie, jebać wątrobę. Kurwa co ja mam w tej głowie.'
|
|
 |
Poezja myśli, sen który nigdy się nie ziści. Przenika mnie bezsilność, twoja obojętność i bezkres. — melancolie
|
|
 |
Szczęście to dziś dla mnie abstrakcyjny stan, bo szukam go w bezkresie chemicznych przyjemności. — melancolie
|
|
 |
' Czasami lubię tak na maksa się doćpać i nie czuć, nie pamiętać niczego. Być niewidzialną i bez wspomnień.'
|
|
 |
Życie się sypie, kiedy ktoś kogo pragniesz zostawia cię w chuj, kiedy ty jesteś na dnie.
|
|
 |
Pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.
|
|
 |
chodź, chodź. podejdź bliżej, nie bój się. zaryzykujmy, razem. powiedz , masz coś do stracenia? czy ten cały syf wkoło jest wart naszego poświęcenia? chodź, boże. złap mnie za rękę i nigdy nie puszczaj, tak ściśnij, mocniej. chcę cię poczuć. o boże, kochanie pachniesz cudownie, chodź, nie zatrzymujmy się. jesteśmy już tak daleko, daliśmy radę przez tyle czasu, ze sobą, na sobie, w sobie. boże, kochanie. nie wiem co robisz, ale rób to dalej. chodź ze mną na koniec świata albo na jego początek, nieważne. bądź, bądź bo niczego więcej nie potrzebuje.
|
|
 |
wracasz do pustego domu, rzucasz torbę gdziekolwiek i siadasz, nie masz pomysłu co ze sobą zrobić. nie wiesz do kogo się odezwać, bo nie masz pewności czy jeszcze ktoś chce cię słuchać. włączasz muzykę, bo co innego ci zostało? szlugi są jeszcze bardziej chujowe niż przedtem ale odpalasz kolejnego i słuchasz pierdolenia z głośników, miłego pierdolenia. niby jest dobrze, jest ten spokój, nikt i nic nie wyprowadza cię z równowagi, ale czegoś brakuje.
|
|
 |
|
O, depresja! Witaj, dawno się nie widziałyśmy. Kawa, herbata czy od razu wódeczka?
|
|
 |
Żyjemy w nieszczęściu, trzeźwość jest dla nas cierpieniem.
|
|
 |
Tak bardzo boję się stracić coś, co kocham, że nie chcę kochać niczego.
|
|
 |
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałem połknąć, żeby teraz nim rzygać
|
|
|
|