 |
- nie rozumiem Cię. On Cie zranił, a Ty dalej Go kochasz .. - widocznie wolę skurwysynów .
|
|
 |
Moje alter ego namawia mnie dziś do złego.
|
|
 |
masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zuzytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochlonietych lodów. + 22% vat, za opuchniete oczy i rozmazany tusz
|
|
 |
samotność mnie opętała. przyszła do mnie na kawę. usiadła. i patrzy na mnie nie mówiąc nic. też na nią zerkam. jak ona śmie tak nieproszona przychodzić. pytam się jej. ona nawet słowa nie wypowie. robię jej tą kawę. myślę, wypije, pójdzie odwiedzić kogoś innego. tu nie jest mile widziana. czekam. ona nie wychodzi. otwiera te swoje usta twierdząc, że tu się jej spodobało i zostaje. kurwa. nie trzeba było jej kawy robić. / znalezione..
|
|
 |
|
- Burczy ci w brzuchu. - To nie brzuch, to motylki. Nie karmisz ich swoją miłością to burczą. / j.
|
|
 |
Przez ciebie jestem bezbronna. Zagubiona w Twoich oczach, bezwarunkowo zakochana i oszałamiająco spragniona każdej chwili z Tobą. "
|
|
 |
|
Największe cierpienia sprowadzamy na siebie sami, chcąc uciec przed mniejszymi.
|
|
 |
|
dziury w sercu szmatą nie zapchasz.
|
|
 |
|
Już taka jestem. Przeraża mnie bliskość drugiego człowieka. To, że jeśli będzie na tyle blisko zawładnie mną. Strach - potrzeba wycofania się. Przepraszam. / i.need.you
|
|
 |
kiedyś miałam prawo mieć nadzieję, że za mną pobiegniesz. teraz mogę mieć pewność, że nawet Cię to nie ruszy. to najgorsza świadomość jaką miałam przez te parszywe 18lat.
|
|
 |
To właśnie Ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę. / Małpa
|
|
 |
Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej i zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie. / Małpa
|
|
|
|