|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
|
Oszukasz mnie, ale nie oszukasz zasad, nie przepraszaj, zdrajcom się nie wybacza.
|
|
|
Nie kochaj mojej postaci z Twojej wyobraźni. Kochaj mnie taką jaką jestem, a będe stawać się lepszą.
|
|
|
Są godziny, które liczą się podwójnie i lata niewarte jednego dnia.
|
|
|
Dobre wrażenia trzeba kolekcjonować.
|
|
|
W podziękowaniu za to, że mnie uzupełniasz.
|
|
|
Dziękuję Ci nie tylko za to, jaki jesteś, ale za to jaka ja jestem, kiedy jestem z Tobą.
|
|
|
Biorę sobie Ciebie za męża wobec ciemności i wobec ciała. Nie ślubuję miłości - bo było
ich za wiele. Nie przysięgam wierności - bo jest wymysłem mężczyzn.
Nie obiecuje szczęścia - bo cóż nim jest albo nie jest?
Tak, biorę sobie Ciebie za męża na nietrwałość chwili i pewność odejścia.
|
|
|
|
między nami jest chemia, fizyka, matematyka, geografia a nawet w-f .
|
|
|
potrafi perfekcyjnie mnie niszczyć ale robi to w taki sposób że przychodzę i proszę o więcej. I nie jest dobry i jest toksyczny i nigdy nie powie mi że ładnie dzisiaj wyglądam bo jak to kiedyś elokwentnie stwierdził przecież dobrze wiem że jestem piękna , nieważne mówię mu kobieta powinna słyszeć takie rzeczy a on wywraca oczami i wypuszcza kolejną kometę. Mówi że mnie kocha ale spogląda przy tym na cycki a ja mam ochotę zajebać mu z całej siły , bierze moją drobną piąstkę i zaczyna ją całować , znów wymiękam. Nigdy się nie żegna , po prostu wychodzi i zostawia mnie samą , czasem pogłaska po głowie , jak dziecko , mówi że nim jestem że w końcu jest ode mnie o dziesięć lat starszy ale jakoś nie przeszkadza mu to kiedy zrzuca wszystko z biurka i bierze mnie tam całą. Nie jest w moim typie ale przez niego zmieniłam typ, jest wszystkim co chciałabym mieć ale nie mam go choć inni mówią że jest mój , to nie prawda , to chyba ja jestem jego , chyba nawet odrobinę za bardzo./ nacpanaaa
|
|
|
|