 |
|
Pamiętam kiedy pierwszy raz mnie zranił. Wtedy sobie obiecałam że juz nigdy wiecej mu nie zaufam, nie pozwole by znów mnie cos z nim łączyło. I co? Znów popełniłam ten błąd. I mimo tego co mi zrobił nie mogłabym się powtrzymać skoczyc mu w ramiona i zapytać ze łzami w oczach czemu mi to zrobił? Dlaczego pozwolił mi cierpieć. [Jamaika]
|
|
 |
|
Nazywasz mnie dziwką? A to dziwne, bo wiesz mała, przed chwilą mówiłaś, że jesteś jedyna w swoim rodzaju i nikt nigdy Tobą nie będzie.
|
|
 |
- Mogę Ci jakoś pomóc? -A masz telefon do Pana Boga? / Pierwsza miłość.
|
|
 |
' - Przestałam ufać ludziom... Boję się komuś ufać, bo boję się, że ktoś złamie mi serce... Ktoś komu znów zaufam zapomni o mnie. - Ma pani złamane serce, ale wciąż je ma''
|
|
 |
'Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż,
Przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu,
Życie się będzie toczyć i tak pomału,
Wytrzesz z łez oczy, mnie nie żałuj. '
|
|
 |
I jak pierdolnięta myślę o jego brązowych oczach. / Ona ♥
|
|
 |
'I będzie grać tak jakby czas zatarł ślad. Jakby nigdy Cię nie znała...'
|
|
 |
Wyrosłam już z siedzenia przed lustrem po kilka godzin . Wyrosłam z flirtowania z każdym przystojnym kolesiem , z robienia sobie zdjęć przed lustrem , z noszenia piórnika do szkoły , z obrzydzenia do herbaty . Wyrosłam z ustawek o byle co z byle kim , z tendencji do tego że to zawsze ja muszę mieć rację. Zmieniłam się , zmieniłam tak wiele swoich przyzwyczajeń , zapomniałam o tak wielu swoich nawykach ale nie umiem , wciąż nie dam rady wyleczyć się z Ciebie , wyleczyć i zapomnieć , po prostu tego nie potrafię . / nacpanaaa
|
|
 |
- Jak mogłaś rzucić takiego faceta , jak mogłaś go kurwa tak po prostu zostawić?Co ty jesteś jakaś psychiczna? Usłyszałam te słowa z ust nowej dziuni mojego byłego gdy przypadkowo spotkałam ją na ulicy.- weź mała wypierdalaj . Powiedziałam akcentując każde słowo ale nie chciałam się z nią kłócić bo wiedziałam że mogę zrobić jej bardzo wielką krzywdę -luźno ale wiem że żałujesz widzę to w twoich oczach . szepnęła - "odpierdol się od mojego życia bo ja mam twoje gdzieś i serio życzę wam szczęścia " zaczęłam odchodzić ale nagle coś we mnie drgnęło być może moja duma czy też wyrachowanie i mimowolnie dodałam ' tylko pamiętaj że wieczorem gdy ty będziesz leżeć w jego objęciach on pomyśli o mnie , gdy będziesz się z nim kochać on przypomni sobie gdy to moja postać doprowadzała go do rozkoszy do której ty nie będziesz w stanie i tak nie mylisz się on zawsze będzie kochać mnie, to zawsze będę ja , pamiętaj' Zabolało ją,zabolało bo wiedziała że to prawda ja również byłam tego pewna / nacpanaaa
|
|
 |
- dzisiaj domówka! - nie idę. - trudno, z tym szczegółem, że jest ona u Ciebie. / nie ma jak to postawić człowieka przed faktem dokonanym. - nervella.
|
|
|
|