 |
Serce natomiast... serce wierzyło w cichą, prostą miłość. Miłość, która zrodziła się z czasem, miłość większą niż jakiekolwiek ograniczenia, jakie może nałożyć na nas świat. Wierzyło w miłość, która nie znała ograniczeń wiekowych, granic, a widoczna była tylko w duszach dwojga ludzi.
|
|
 |
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
|
|
 |
"Ty sam musisz w siebie wierzyć, sam próbować, nie oglądać się ciągle na innych. A że trzeba czasami zacisnąć zęby, no, to takie już jest życie. Samo nic nie przyjdzie, wszystko trzeba zdobywać. "
|
|
 |
Przez te wszystkie lata dowiedziałam się, że czasem odpychamy ludzi tylko dlatego, żeby nas przyciągnęli. Chcemy, żeby do nas przyszli, powiedzieli, że o nas nie zapomnieli. Chcemy, żeby udowodnili nam, jak bardzo im na nas zależy. Chcemy, żeby walcząc o nas, dowiedli swojej miłości.
|
|
 |
Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Zgadzałam się na każdą, nawet absurdalną propozycję z Twoich ust. Bolało. Płakałam całymi nocami, a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam, że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko, jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły, a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam, że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och, jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny, misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię, gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci, gdy miałeś problemy, a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś, jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.
|
|
 |
Mamy dobę internetu, telefonii komórkowej. Nie wierzę w brak czasu, albo brak sposobu na odezwanie się. Jeśli komuś zależy to zawsze znajdzie sposób. Nawet gołębia.
|
|
 |
,,Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć. "
-Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
Wszyscy twierdzą że piątki 13 są pechowe a ja uważam że środy 13 też, dla mnie jest../muszelkaaa
|
|
 |
Marnuj czas z kimś, kogo kochasz.
|
|
 |
Hmm.. Siada mi psychika. W glowie chaos. Nie wiem co robię, nie wiem co myślę. Jestem pusta. Pozbawiona uczuć, w głowie burdel...
Czy jest ktoś kto mi pomoże. Proszę, chcę zacząć żyć. Normalnie żyć...
|
|
 |
I pisz do mnie o wszystkim. Że kawa jest za gorąca i że lodówka zbyt pusta. Że gdy biegłeś na tramwaj, na Konopnickiej, ochlapał Cię czerwony samochód. Ford chyba. I że na sali ktoś śpi w trzecim rzędzie pod oknem, a wykładowca założył krawat sprzed wojny. Że przerwy zbyt krótkie, a papierosy za drogie. Że dzień zbyt szybko mija i czasu za mało by wszystko opowiedzieć. / izka2609
|
|
 |
Ból, już nie tak jak kiedyś. Mocno poszarpane nerwy bo ci zależało kiedyś.
|
|
|
|