| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie mieliśmy pierwszych dwóch wf-ów , mieliśmy przyjść na 9.20 . umówiłam się z koleżanką , że przyjdziemy na 10 , bo geograficzka ostro pytała. szłyśmy przez górny korytarz do kibla, śmiejąc się głośno. widać, też bałeś się geograficy, bo siedziałeś na korytarzu, oczy miałeś zamknięte, a do uszu wsadziłeś słuchawki. stanęłam bezruchu i powtarzałam w duchu, żebyś nie otwierał oczu. kumpela pociągnęła mnie za puszysty sweter, który uwielbiałeś i kazała się ogarnąć . usłyszałeś nas . wstałeś szybko i powiedziałeś do mnie : pogadamy ? przygryzłam wargę i spojrzałam na przyjaciółkę . poszła dalej sama. złapałeś mnie za rękę i pociągnąłeś do siebie . - ja już nie mogę bez ciebie . - wyszeptałeś . emocje wzięły górę, wtuliłam się mocno w Ciebie płacząc przy okazji . || tymbarkoholiczka |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i mnie to nie zachwyca - to moje stanowisko! ... nie igraj z ogniem, dziwko . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To żałosne co robisz. Bardziej żałosne jest jednak to, |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przestań udawać!Nie stać Cie nawet na te durne sentymenty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ty i tak tego nie zrozumiesz,chocbym probowala przestawić Twoj swiat do gory nogami. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ja przyszłam o 2 godziny za wcześnie,ty o minutę za poźno. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | .klepłeś mnie w tyłek. nic nie powiedziałam, olałam to po prostu. lecz, gdy zrobiłeś to następny raz, uderzyłam Cię w twarz, o dziwem, nie pogniewałeś się. o dziwem stwierdziłeś, że się szanuję. a jeszcze niedawno byłam dla Ciebie dziwką. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | .kiedyś to zrobię. kiedyś go pocałuję. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dzieciństwo ? tak, to rodzice, dom i otaczanie miłością - jak najbardziej. jednak mimo wszystko o też te szczeniaki , które latały z Tobą na okrągło po podwórku. te z którymi były pierwsze ogniska, wrzucanie się do ognia i pieczenie chleba. te, z którymi szwędało się po osiedlu, dłubiąc słonecznik. te z którymi bawiąc się w chowanego, zdzierało się kolana. to Oni najbardziej zostawną w mojej pamięci - bo razem z Nimi poznawałam świat, chociazby nawet zapuszczając się kilometr dalej, niż pozwalali rodzice. to takie małe iskierki świecące w moich oczach na myśl o przeszłości i dziecinstwie. / veriolla |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jak nazbieram na czołg macie przejebane . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zwykłe, proste słowa ' kocham cię' z jego ust dla niej znaczyły więcej niż wszystko inne. / craazy |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a On ? On to tylko osoba, którą kocham nad życie, bez której nie przetrwam życia . |  |  |  |