 |
I ciekawa jestem czy nie masz juz napadow serduszkowych. Czy nie łapią Cie juz duszności. I czy wszystko u Ciebie "gra". Bo jeśli chodzi o palenie to nawet nie myśle, bo ty nie potrafisz przestać. Widzisz Ty jestes takim moim papierosem. Nie umiem życ bez Ciebie. A niestety jestem na przymusowym odwyku.
|
|
 |
I znowu zatęskniło mi się za jego usciskiem ktory czasem był za mocny, za jego ustami które czasem dawały zaduzo śliny, za jego spojrzeniem, które penetrowało mnie niegdyś dogłebnie i takie tam...
|
|
 |
Kochałeś mnie jak nikt inny. Żaden mężczyzna , przenigdy nie dał mi takiego uczucia. Przy żadnym nie czułam się tak swobodnie i cudownie jak przy Tobie. I kiedyś - choć nie wyobrażam sobie tego - gdy będę z innym mężczyzną, wiedz jedno - nigdy nie pokocham Go tak mocno jak Ciebie. Zbyt duży kawałek serca mi zabrałeś. / kadoel [przerobione]
|
|
 |
Cholerne 2 miesiące ... ; (
|
|
 |
I naszła mnie ta pieprzona ochota by dowiedzieć sie co u Ciebie. Ale obiecałam coś sobie. Wiec muszę wybić z głowki zamiar skontaktowania sie z Toba.
|
|
 |
Nigdy nie byłam spoliczkowana.
Ona zrobiła dziś to tyle razy, że nie jestem w stanie policzyć.
Zrobiła to dla mojego dobra.
Kocham ją .!
|
|
 |
I skoro mialeś odwage i jaja by odejść licz sie z konsekwencjami i przyjdź mnie zabij bo nie sztuką jest coś zacząć i nie skończyć .!
|
|
 |
Paranienormalnie wsłuchuje sie w rytm swego serca, bo boi sie ze zaraz zaniknie.
|
|
 |
Moze i jestem zachłanna, potrafie sie nie starać, być leniwa i krzyczeć na cały świat ale to chyba nie są aż tak wielkie grzechy bym miala być nieszczęsliwa.
|
|
 |
I chce zacząć stąpać twardo jak wtedy. Ale jak mam to robić skoro nie jestem w komplecie ?! Nie ma drugiej połowy mnie przy mnie samej. To jak życie ciałem bez duszy...
|
|
 |
I nigdy nie polubię tego miejsca . Dworzec , tor 2 , pociąg w strone malborka , wejście do ostatniego przedziału , NIGDY NIE PO LUBIE ! Żadne z miejsc nie widziało tylu moich łez poza moją poduszką i komputerem .
|
|
|
|