głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sajonara.bitches

dobrze  ale nie zmienia to faktu  że wpis ten jest mojego autorstwa  więc proszę o podpisanie go. teksty napisana dodał komentarz: dobrze, ale nie zmienia to faktu, że wpis ten jest mojego autorstwa, więc proszę o podpisanie go. do wpisu 11 sierpnia 2013
1.Jest tyle uczuć do przeoczenia. Większości nie istnieją  a wiele z nich sami zabijamy  nie zauważając  że istnieją. Gdyby tak wszyscy ludzie zajęli się własnym życiem  nie obwiniali innych o złe sytuacje i pogodzili się z tym kim są  naprawdę moglibyśmy zmienić ten świat. Przynajmniej próbować  to zrobić. Jesteśmy tą przyszłością  nie znaną przez nikogo. Nieważne.. Mam jakieś inne oczy  zapewne zapłakane i zapuchnięte po tych nocach  gdy nie śpię. Owszem są myśli dotyczące kawałka dobrego zaufania. Będę kiedyś tytanem. Pozabijam wszystko co żywe  siebie też. Może ta Ziemia odrodzi się na nowo  wyda lepsze plony i zrodzi nowych potomków nas samych. Czekam na czas wolności. Zastanawia mnie ta rzeczywistość. Ta nienawiść  arogancja  brak kultury. Jak siebie reprezentujemy... Wsiądę w windę  a ona powiezie mnie do dzieciństwa. Bardzo się zmieniłam  prawdopodobnie.

psycholandiaaa dodano: 11 sierpnia 2013

1.Jest tyle uczuć do przeoczenia. Większości nie istnieją, a wiele z nich sami zabijamy, nie zauważając, że istnieją. Gdyby tak wszyscy ludzie zajęli się własnym życiem, nie obwiniali innych o złe sytuacje i pogodzili się z tym kim są, naprawdę moglibyśmy zmienić ten świat. Przynajmniej próbować, to zrobić. Jesteśmy tą przyszłością, nie znaną przez nikogo. Nieważne.. Mam jakieś inne oczy, zapewne zapłakane i zapuchnięte po tych nocach, gdy nie śpię. Owszem są myśli dotyczące kawałka dobrego zaufania. Będę kiedyś tytanem. Pozabijam wszystko co żywe, siebie też. Może ta Ziemia odrodzi się na nowo, wyda lepsze plony i zrodzi nowych potomków nas samych. Czekam na czas wolności. Zastanawia mnie ta rzeczywistość. Ta nienawiść, arogancja, brak kultury. Jak siebie reprezentujemy... Wsiądę w windę, a ona powiezie mnie do dzieciństwa. Bardzo się zmieniłam, prawdopodobnie.

2. Może to nieprawda  a oni ci co tak mówią najzwyczajniej mnie nie znali tak dobrze  by to ocenić. To jakiś upadek społeczny. Jakby zaraza rozprzestrzeniająca się w całym wszechświecie. Liczę tylko na siebie. Dzięki temu funkcjonuję. Przywiązuję się do ludzi za szybko  a to boli  więc z nimi nie przebywam. Towarzystwa dotrzymuje mi stare zdjęcie na którym jestem jeszcze dzieckiem. Nie  nie jestem tam sama. Widzę ojca  matkę  dwie babcie i dwóch dziadków. Przytulają mnie i spoglądają na moją tamtejszą uśmiechniętą twarz. Nie wyobrażam sobie tego  bo nie potrafię  ale to jedyne wspomnienie  z tych dobrych jakie były i jakie mam. Czy ja zbyt wiele myślę i wymagam. Dajcie mi odpowiedź. Jestem niezrozumiała. Pokieruj mną  krzycz i wyżywaj się jak tylko możesz.  Nie zareaguję  jestem nikim. Może tylko duchem w ciele  złym duchem. No zastrzel mnie i tak przetrwam...

psycholandiaaa dodano: 11 sierpnia 2013

2. Może to nieprawda, a oni ci co tak mówią najzwyczajniej mnie nie znali tak dobrze, by to ocenić. To jakiś upadek społeczny. Jakby zaraza rozprzestrzeniająca się w całym wszechświecie. Liczę tylko na siebie. Dzięki temu funkcjonuję. Przywiązuję się do ludzi za szybko, a to boli, więc z nimi nie przebywam. Towarzystwa dotrzymuje mi stare zdjęcie na którym jestem jeszcze dzieckiem. Nie, nie jestem tam sama. Widzę ojca, matkę, dwie babcie i dwóch dziadków. Przytulają mnie i spoglądają na moją tamtejszą uśmiechniętą twarz. Nie wyobrażam sobie tego, bo nie potrafię, ale to jedyne wspomnienie, z tych dobrych jakie były i jakie mam. Czy ja zbyt wiele myślę i wymagam. Dajcie mi odpowiedź. Jestem niezrozumiała. Pokieruj mną, krzycz i wyżywaj się jak tylko możesz. Nie zareaguję, jestem nikim. Może tylko duchem w ciele, złym duchem. No zastrzel mnie i tak przetrwam...

Nie zmuszę go do kochania  nie zmuszę go do niczego. Jednak ja tak bardzo bym chciała  aby on zrozumiał  że popełnił cholerny błąd zostawiając mnie samą  że to ja byłam tą najważniejszą osobą  którą kochał. Nie wiem  co mam robić  bo nie powinnam kolejny raz wchodzić mu w życie i prosić o niemożliwe. Chyba najlepiej byłoby zapomnieć  ale ja nie potrafię. Ciągle pamiętam każdą wspólną chwilę  która unosiła mnie do nieba. Chciałam spędzić z nim całe życie. Chciałam być z nim  dla niego. A teraz? Teraz duszę się od łez  a czas ucieka i życie razem z nim. I nie mam już nic  bo wszystko inne już dawno straciło swój sens.    napisana

napisana dodano: 10 sierpnia 2013

Nie zmuszę go do kochania, nie zmuszę go do niczego. Jednak ja tak bardzo bym chciała, aby on zrozumiał, że popełnił cholerny błąd zostawiając mnie samą, że to ja byłam tą najważniejszą osobą, którą kochał. Nie wiem, co mam robić, bo nie powinnam kolejny raz wchodzić mu w życie i prosić o niemożliwe. Chyba najlepiej byłoby zapomnieć, ale ja nie potrafię. Ciągle pamiętam każdą wspólną chwilę, która unosiła mnie do nieba. Chciałam spędzić z nim całe życie. Chciałam być z nim, dla niego. A teraz? Teraz duszę się od łez, a czas ucieka i życie razem z nim. I nie mam już nic, bo wszystko inne już dawno straciło swój sens. / napisana

moje  podpisz albo usuń! teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń! do wpisu 10 sierpnia 2013
To nie jest tak  że ja nie chcę uwolnić się od przeszłości. Ja naprawdę starałam się o tym wszystkim zapomnieć  chciałam zadusić uczucia  nie myśleć o nim. Chciałam zrobić coś tylko dla siebie  pomyśleć wreszcie o sobie  a nie ciągle o nim. Walczyłam  długo walczyłam aby wyleczyć się z tej popieprzonej miłości  ale zwyczajnie nie dałam rady. Jestem taka słaba i marna. Kocham go dalej i chyba jeszcze mocniej niż wcześniej  a on gdyby zechciał mógłby zrobić ze mną wszystko. Poświęciłabym dla niego co tylko by chciał. Może to naiwne  ale tak bardzo potrzebuję go do życia. Nie radzę sobie  nie ma co ukrywać. Dalej robię sobie jakieś złudne nadzieję  śnie o nim każdej cholernej nocy. Nie mam siły już tak dalej żyć. Znów chciałabym zawalczyć o nową rzeczywistość  o zerwanie ze wspomnieniami  ale to jest o wiele trudniejsze niż myślałam. To jeszcze nie ten czas  ciągle muszę czekać i cierpieć.    napisana

napisana dodano: 9 sierpnia 2013

To nie jest tak, że ja nie chcę uwolnić się od przeszłości. Ja naprawdę starałam się o tym wszystkim zapomnieć, chciałam zadusić uczucia, nie myśleć o nim. Chciałam zrobić coś tylko dla siebie, pomyśleć wreszcie o sobie, a nie ciągle o nim. Walczyłam, długo walczyłam aby wyleczyć się z tej popieprzonej miłości, ale zwyczajnie nie dałam rady. Jestem taka słaba i marna. Kocham go dalej i chyba jeszcze mocniej niż wcześniej, a on gdyby zechciał mógłby zrobić ze mną wszystko. Poświęciłabym dla niego co tylko by chciał. Może to naiwne, ale tak bardzo potrzebuję go do życia. Nie radzę sobie, nie ma co ukrywać. Dalej robię sobie jakieś złudne nadzieję, śnie o nim każdej cholernej nocy. Nie mam siły już tak dalej żyć. Znów chciałabym zawalczyć o nową rzeczywistość, o zerwanie ze wspomnieniami, ale to jest o wiele trudniejsze niż myślałam. To jeszcze nie ten czas, ciągle muszę czekać i cierpieć. / napisana

Wtedy miałeś inną twarz  inaczej mówiłeś  w inny sposób patrzyłeś  wszystko było inne  lepsze  bezpieczniejsze  dziś nie widzę w Tobie żadnych uczuć  wykreśliłeś mnie. nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 9 sierpnia 2013

Wtedy miałeś inną twarz, inaczej mówiłeś, w inny sposób patrzyłeś, wszystko było inne, lepsze, bezpieczniejsze, dziś nie widzę w Tobie żadnych uczuć, wykreśliłeś mnie./nieracjonalnie

To była tylko chwila  ułamek sekundy gdy ujrzałam go po raz pierwszy i chociaż nie wiedziałam o nim jeszcze nic to byłam pewna  że ten mężczyzna odmieni całe moje życie. Nie myliłam się. Rozkochał mnie do granic możliwości  wypełniał moje dni radością  nadawał sens mojemu życiu  ale później odszedł. Tak po prostu odszedł i zostawił mnie samą.    napisana

napisana dodano: 9 sierpnia 2013

To była tylko chwila, ułamek sekundy gdy ujrzałam go po raz pierwszy i chociaż nie wiedziałam o nim jeszcze nic to byłam pewna, że ten mężczyzna odmieni całe moje życie. Nie myliłam się. Rozkochał mnie do granic możliwości, wypełniał moje dni radością, nadawał sens mojemu życiu, ale później odszedł. Tak po prostu odszedł i zostawił mnie samą. / napisana

Kocham Cię tak mocno  a Ciebie ciągle nie ma. Mam ochotę wyrwać sobie żyły albo serce  zapaść się pod ziemię  przestać istnieć  zakopać wszystkie uczucia. Nie wiem  zrobić cokolwiek byle już nie cierpieć z miłości.    napisana

napisana dodano: 9 sierpnia 2013

Kocham Cię tak mocno, a Ciebie ciągle nie ma. Mam ochotę wyrwać sobie żyły albo serce, zapaść się pod ziemię, przestać istnieć, zakopać wszystkie uczucia. Nie wiem, zrobić cokolwiek byle już nie cierpieć z miłości. / napisana

Przepraszam  ale w dalszym ciągu męczą mnie ludzie. Co prawda spotykam się ze znajomymi  ale oni nie wiedzą jak wiele muszę udawać. Uśmiecham się do nich i mówię  że jest super  ale w głębi mnie każda cząstka pęka na pół. Siedzę obok nich i nie mogę patrzeć na ich szczęście  które aż wylewa się i kipi. Często chciałabym od nich uciec  rozpłakać się na ich oczach i prosić o spokój. Ale czy oni zrozumieliby krwawiące serce  które nie potrafi zaznać spokoju? Pewnie pomyśleliby  że zwariowałam  że nie można miesiącami płakać za chłopakiem. Oni nie wiedzą jak to jest cierpieć i dusić się każdej nocy  a nawet gdyby widzieli to żadne z nich mi nie pomoże. Muszę uporać się z tym sama  tylko proszę  niech nie karzą mi się uśmiechać i słuchać szczęśliwych historii z ich życia.    napisana

napisana dodano: 8 sierpnia 2013

Przepraszam, ale w dalszym ciągu męczą mnie ludzie. Co prawda spotykam się ze znajomymi, ale oni nie wiedzą jak wiele muszę udawać. Uśmiecham się do nich i mówię, że jest super, ale w głębi mnie każda cząstka pęka na pół. Siedzę obok nich i nie mogę patrzeć na ich szczęście, które aż wylewa się i kipi. Często chciałabym od nich uciec, rozpłakać się na ich oczach i prosić o spokój. Ale czy oni zrozumieliby krwawiące serce, które nie potrafi zaznać spokoju? Pewnie pomyśleliby, że zwariowałam, że nie można miesiącami płakać za chłopakiem. Oni nie wiedzą jak to jest cierpieć i dusić się każdej nocy, a nawet gdyby widzieli to żadne z nich mi nie pomoże. Muszę uporać się z tym sama, tylko proszę, niech nie karzą mi się uśmiechać i słuchać szczęśliwych historii z ich życia. / napisana

Chyba podjęłam decyzję  trochę zbyt naiwnie to zabrzmiało  ale pragnę nie odczuwać tej miłości w sobie  nie zasłużył  nie jest wart  nie mogę się wycofać  muszę mu o wszystkim powiedzieć  dziś  póki mam siłę  mogę wspomnieć  że kocham Go ponad wszystko  ale to niczego nie zmienia  myślę o Nim przez ten cały pieprzony czas  ale to nie przywróci w Jego głowie myśli o mnie  nie mieszka ze mną  jednak codziennie mam wrażenie  że jada ze mną śniadania  to brzmi jak wyznania dziewczyny zza kratki  nie więziennej  dziewczyny  która wymaga stałej opieki  nie jest w pełni świadoma swoich czynów i słów   tak to odbieram. Nigdy wcześniej tak nie było  dostałam obsesji  emocje zdają się kierować moim życiem  regularnie pojawiam się w miejscach  w których często bywasz  opowiem Ci to wszystko  obiecuję  jeśli tylko dotrwam.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 sierpnia 2013

Chyba podjęłam decyzję, trochę zbyt naiwnie to zabrzmiało, ale pragnę nie odczuwać tej miłości w sobie, nie zasłużył, nie jest wart, nie mogę się wycofać, muszę mu o wszystkim powiedzieć, dziś, póki mam siłę, mogę wspomnieć, że kocham Go ponad wszystko, ale to niczego nie zmienia, myślę o Nim przez ten cały pieprzony czas, ale to nie przywróci w Jego głowie myśli o mnie, nie mieszka ze mną, jednak codziennie mam wrażenie, że jada ze mną śniadania, to brzmi jak wyznania dziewczyny zza kratki, nie więziennej, dziewczyny, która wymaga stałej opieki, nie jest w pełni świadoma swoich czynów i słów - tak to odbieram. Nigdy wcześniej tak nie było, dostałam obsesji, emocje zdają się kierować moim życiem, regularnie pojawiam się w miejscach, w których często bywasz, opowiem Ci to wszystko, obiecuję, jeśli tylko dotrwam. / nieracjonalnie

Marzysz o tym  by zostać Jego żoną  a ja śnię o chwilowej rozmowie z Nim  tylko tyle mogę.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 sierpnia 2013

Marzysz o tym, by zostać Jego żoną, a ja śnię o chwilowej rozmowie z Nim, tylko tyle mogę. / nieracjonalnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć