głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sajonara.bitches

Może robię źle  być może zachowuję się inaczej  nie tak  jak chcieliby inni  ale przecież ja muszę czuć  muszę poczuć życie  muszę istnieć  mieć kogoś  kogo tak bardzo pragnę i cholera  nie moją winą jest to  że jest On akurat człowiekiem mi niedostępnym. Zatracam się w Jego ramionach  mam dreszcze  które są dużo silniejsze niż podczas dobrego  emocjonalnego filmu czy ścieżki dźwiękowej. Nie mogę z tego zrezygnować  nie mogę odebrać sobie szczęścia.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 21 kwietnia 2013

Może robię źle, być może zachowuję się inaczej, nie tak, jak chcieliby inni, ale przecież ja muszę czuć, muszę poczuć życie, muszę istnieć, mieć kogoś, kogo tak bardzo pragnę i cholera, nie moją winą jest to, że jest On akurat człowiekiem mi niedostępnym. Zatracam się w Jego ramionach, mam dreszcze, które są dużo silniejsze niż podczas dobrego, emocjonalnego filmu czy ścieżki dźwiękowej. Nie mogę z tego zrezygnować, nie mogę odebrać sobie szczęścia. / nieracjonalnie

Boże  powiedz mi dlaczego muszę cierpieć przez miłość?    napisana

napisana dodano: 20 kwietnia 2013

Boże, powiedz mi dlaczego muszę cierpieć przez miłość? / napisana

Choć mówimy innym językiem  choć pochodzimy z innych krajów i może różnimy się odcieniem skóry  czy kulturą  nasze serca biją jednym rytmem.   Endoftime.

endoftime dodano: 20 kwietnia 2013

Choć mówimy innym językiem, choć pochodzimy z innych krajów i może różnimy się odcieniem skóry, czy kulturą, nasze serca biją jednym rytmem. / Endoftime.

Jest w cholerę ciężko  ale staram pogodzić się z tym  że odszedł i nie wróci. Cała ta jego obojętność sprawia  że odbieram go jako innego człowieka. I chociaż brakuje mi go strasznie  tak strasznie  że tęsknota wyciska łzy  to nie wiem jak zachowałabym się gdyby stał się cud i on zechciał wrócić. Godząc się z jego nieobecnością układam w głowie   jak książki na półce   wszystkie myśli i wspomnienia  co jest trudniejsze niż kiedykolwiek mi się zdawało. Największy problem mam jednak z sercem. One jakoś nie potrafi przyjąć do wiadomości  że uczucie w nim siedzące straciło swoją ważność i najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu się go pozbyć.    napisana

napisana dodano: 20 kwietnia 2013

Jest w cholerę ciężko, ale staram pogodzić się z tym, że odszedł i nie wróci. Cała ta jego obojętność sprawia, że odbieram go jako innego człowieka. I chociaż brakuje mi go strasznie, tak strasznie, że tęsknota wyciska łzy, to nie wiem jak zachowałabym się gdyby stał się cud i on zechciał wrócić. Godząc się z jego nieobecnością układam w głowie - jak książki na półce - wszystkie myśli i wspomnienia, co jest trudniejsze niż kiedykolwiek mi się zdawało. Największy problem mam jednak z sercem. One jakoś nie potrafi przyjąć do wiadomości, że uczucie w nim siedzące straciło swoją ważność i najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu się go pozbyć. / napisana

Możesz krzyczeć  piszczeć  płakać  tupać  skakać  wyrywać sobie włosy  ale to nie pomoże. On i tak nie wróci.    napisana

napisana dodano: 20 kwietnia 2013

Możesz krzyczeć, piszczeć, płakać, tupać, skakać, wyrywać sobie włosy, ale to nie pomoże. On i tak nie wróci. / napisana

Często powtarzałam  że nie wyobrażam sobie bez niego życia. W momencie rozstania myślałam  że kolejnego dnia nie będzie już nic. Ale muszę Ci coś wyznać. Żyję bez niego i jakoś sobie radzę   chociaż nie najlepiej i nie jest to najprostsze. Dzień zaczynam zmęczona  z czerwonymi oczyma po niemalże całej przepłakanej nocy. Idę do szkoły tęskniąc za nim trochę bardziej niż wczoraj. Wracam zastanawiając się coraz bardziej intensywnie  co on może robić akurat w tej samej chwili. Siadam z laptopem na kolanach i zatapiam się we wspomnieniach słuchając coraz to smutniejszych piosenek. Czasem wyjdę gdzieś na miasto uwalniając się od niego chociażby na pięć minut. Wieczorem znów odbywam wymyśloną rozmowę z nim w głowie  układam kolejne historie  by po raz kolejny uświadomić sobie  że i tak się nie spełnią. Sama sobie ranię tym serce  ale żyję. I to bez niego.    napisana

napisana dodano: 20 kwietnia 2013

Często powtarzałam, że nie wyobrażam sobie bez niego życia. W momencie rozstania myślałam, że kolejnego dnia nie będzie już nic. Ale muszę Ci coś wyznać. Żyję bez niego i jakoś sobie radzę - chociaż nie najlepiej i nie jest to najprostsze. Dzień zaczynam zmęczona, z czerwonymi oczyma po niemalże całej przepłakanej nocy. Idę do szkoły tęskniąc za nim trochę bardziej niż wczoraj. Wracam zastanawiając się coraz bardziej intensywnie, co on może robić akurat w tej samej chwili. Siadam z laptopem na kolanach i zatapiam się we wspomnieniach słuchając coraz to smutniejszych piosenek. Czasem wyjdę gdzieś na miasto uwalniając się od niego chociażby na pięć minut. Wieczorem znów odbywam wymyśloną rozmowę z nim w głowie, układam kolejne historie, by po raz kolejny uświadomić sobie, że i tak się nie spełnią. Sama sobie ranię tym serce, ale żyję. I to bez niego. / napisana

Chcę byś kimś  za kogo wskoczyłbyś w największy ogień  tym kimś kogo bez wątpienia wyciągnąłbyś z płomieni.   Endoftime.

endoftime dodano: 20 kwietnia 2013

Chcę byś kimś, za kogo wskoczyłbyś w największy ogień, tym kimś kogo bez wątpienia wyciągnąłbyś z płomieni. / Endoftime.

Jak to możliwe  że kiedyś byłeś całym moim światem  a teraz zdajesz się być obcym człowiekiem?    napisana

napisana dodano: 20 kwietnia 2013

Jak to możliwe, że kiedyś byłeś całym moim światem, a teraz zdajesz się być obcym człowiekiem? / napisana

Co Ci mogę o sobie powiedzieć? No zakochałam się w niewłaściwym człowieku  tyle.    napisana

napisana dodano: 20 kwietnia 2013

Co Ci mogę o sobie powiedzieć? No zakochałam się w niewłaściwym człowieku, tyle. / napisana

W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek  jest dość ciemno  a ja siedzę tu sama  i wiesz co? Pod klatką piersiową  tak tu   po lewej stronie  coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List  którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym  że byłeś najpiękniejszą rzeczą  jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła  a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło  może by zabolało  a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił  że ja  że Ty  że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne  że kiedyś tak bardzo chciałam być.   Endoftime.

endoftime dodano: 20 kwietnia 2013

W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.

Boli mnie to  że możesz być nieszczęśliwy  bo przecież moje serce chce dla Ciebie jak najlepiej.    napisana

napisana dodano: 19 kwietnia 2013

Boli mnie to, że możesz być nieszczęśliwy, bo przecież moje serce chce dla Ciebie jak najlepiej. / napisana

Czasem rozmawiam z Tobą  w myślach.    napisana

napisana dodano: 18 kwietnia 2013

Czasem rozmawiam z Tobą, w myślach. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć