 |
chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć
mam klucz dla ciebie, chodź, naprawimy wszystko...
Chodź naprawimy wszystko...
|
|
 |
Ja czekam na ciebie! I tęsknię okropnie. Raz staję przy furtce, raz staję przy oknie.
Od tego czekania rozbolą mnie nogi! Urosną mi włosy do samej podłogi!
I chuda się zrobię i strasznie zgrzybiała... Zobaczysz! Jak wrócisz, sto lat będę miała!
A jak jeszcze trochę przy furtce postoję, to bluszcz mnie oplecie i dzikie powoje...
Co mówisz? Że tylko pięć minut to trwało?
PIĘĆ MINUT BEZ CIEBIE - TO NIE JEST TAK MAŁO!
|
|
 |
Jak już to przeczytasz to może mógłbyś się do tego odnieść? Tzn do tego, co piszę.
I jeszcze powiedz mi, czy jestem Ci potrzebna w życiu, tak zwyczajnie, czy perspektywa pustego miejsca po mnie w Twoim życiu (bo przecież już nie sercu) Cię przeraża, smuci, cieszy, czy w ogóle zajmuję tak mało miejsca w Twojej świadomości i codzienności, że nie zatęskniłbyś nawet przez ułamki sekund.
Może jak mi odpowiesz to będzie łatwiej to jakoś zebrać i zrozumieć i coś zdecydować.
|
|
 |
|
, kocham moje łóżko, a ono kocha mnie . niestety budzik nie potrafi zaakceptować naszego związku .
|
|
 |
`Ludzie się pobierają kiedy nie mają sobie już absolutnie nic do powiedzenia.`
|
|
 |
Nie wiem, co bym oddała chociaż za moment, w którym bym wiedziała czego chcę
|
|
 |
"Szczerze to ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja tego nie rozumiem i nie chcę tego rozumieć, przecież życie jest po to, żeby dawać jak najwięcej innym ludziom"- Sala samobójców
|
|
 |
mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
 |
“ Bo jesteś niezbędny, bo jesteś mój, bo rozumiesz - bo tchnąłeś w moje życie nowe życie. Jest tak wiele przyczyn. dziękuję Bogu za Ciebie... ”
|
|
 |
Wszystko czego chcę, to być Twoją codziennością.
”
|
|
|
|