Jak już to przeczytasz to może mógłbyś się do tego odnieść? Tzn do tego, co piszę.
I jeszcze powiedz mi, czy jestem Ci potrzebna w życiu, tak zwyczajnie, czy perspektywa pustego miejsca po mnie w Twoim życiu (bo przecież już nie sercu) Cię przeraża, smuci, cieszy, czy w ogóle zajmuję tak mało miejsca w Twojej świadomości i codzienności, że nie zatęskniłbyś nawet przez ułamki sekund.
Może jak mi odpowiesz to będzie łatwiej to jakoś zebrać i zrozumieć i coś zdecydować.
|