 |
"Tylko życie tak trudne jest,
Potrzeba siły, by sobie z nim radzić"
|
|
 |
"Nie zagłuszy ciszy wina smak,
Nie pomniejszy żalu pusta butelka(...)"
|
|
 |
Czasem tak pochłania nas szukanie szczęścia, że nie uczymy się odczytywać sygnałów. Jak odróżnić zainteresowanych i nie? Wiernych i tych, którzy odejdą? Może szczęśliwe zakończenie nie ma wspaniałego faceta! Może chodzi o... Ciebie. Sama zbierasz wszystko do kupy i zaczynasz od poczatku. Może szczęśliwe zakończenie, to po prostu... ułożenie sobie życia... A może szczęśliwym zakończeniem jest to, że choć nie oddzwaniali, łamali Ci serce, zaliczyłaś tyle gaf, źle odczytanych sygnałów, tyle się ośmieszałaś- to nigdy nie traciłaś nadziei!
|
|
 |
Byłeś mój i ja byłam Twoja na jedną noc,
Byłeś mój i nie ma nikogo takiego jak ja.
|
|
 |
Są dni, kiedy wierzę, że mogę uleczyć swe rany.
Są chwile, kiedy mogę przyjść do ciebie i cię zranić.
|
|
 |
Staraj się jej nie zwodzić.
Jej serce było na sterydach,
bo jej miłość była tak silna.
Można się zakochać,
kiedy ją poznasz.
jeśli dostaniesz szansę, lepiej ją zatrzymaj.
Ona przysięgała, ale jeśli złamiesz jej serce.
Ona stanie się zimna.
|
|
 |
Kochamy nazbyt często, gdy
kochać już nie można miłość im
głupsza tym bardziej ostrożna.
|
|
 |
(...) miłość jest zawsze skomplikowana. Ale i tak ludzie muszą próbować się kochać, kochanie. Czasem musimy łamać sobie serca. To dobry znak, mieć złamane serce. Oznacza, że czegoś próbowaliśmy.
|
|
 |
Jeśli pójdziesz za mną,
Tylko się zgubisz.
Jeśli spróbujesz się zbliżyć,
Jedynie stracimy ze sobą kontakt
|
|
 |
Boję się zbliżyć, a nienawidzę być sam.
Tęsknię za tym stanem, gdy nie czułem nic.
Im wyżej się wespnę, tym niżej upadnę.
|
|
 |
Za najlepsze rzeczy w życiu,
Przychodzi zapłacic ogromną cenę.
Gwiazda, która świeciła tak jasno,
Blaknie najszybciej.
|
|
 |
Widzę Cię, gdy smutnymi oczyma patrzysz na mnie,
widzę Cię, kiedy me tajemnicze myśli kradniesz.
Widzę Cię, gdy zamykam me żaluzje przed snem,
Ty siedzisz w samochodzie, ciemne szyby twym tłem.
Widzę Cię, jak chcesz udowodnić, że jesteś twarda,
serce to nie sługa, nie powstrzyma go twa garda.
Widzę Cię, chodź dziś nie jesteś tego warta,
gdy potrzebowałem Cię, nie miałem w Tobie oparcia.
Widzę Cię, bo nie umiem wymazać Cię z życia,
widzę Cię, gdy tym samym tlenem chcesz oddychać.
Widzę Cię, lecz to tylko Twój cień,
już straciłaś równowagę między dobrem, a złem.
Widzę Cię, chcę przytulić Twe drżące dłonie,
gdy jesteś blisko mnie, to pulsują Ci skronie.
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec,
odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
|
|