 |
Zrywać się na budzik. Na znak. Na sygnał. Na niepokojący dźwięk. Na wypadek niebezpieczeństwa. Żebym była pewna, że mogę tu być. Że nikt nie liczy mi czasu. Nie daje mi go na kredyt. Nie nalicza sekund płatnych w późniejszym terminie. W ratach. Z odsetkami. Żebym była na stałe. Bez możliwości wypowiedzenia. Zerwania. Odstąpienia. Nie na okres próbny. Nie na trzy miesiące. Nie na rok plus miesiąc gratis. Nie na gorszy dzień. Nie na noc. Nie na dwie. Nie na kolację bez śniadania. Żebym była na co dzień. Nie na telefon. Nie z dostawą do domu. Nie w biegu. Nie na szybko. Bez umów. Bez podpisów. Z chęci. Bo lubi na mnie patrzeć. Bo nikt nie wybucha mu tak w rękach, jak ja. Bo nie chce, żebym bała się życia. Bo nie dopuści do mnie więcej wątpliwości. Nie pozwoli. Obroni.
Żebym mogła obudzić się w tym samym miejscu. Żeby nadal był. Żeby trzymał. Żeby było mi ciepło."
|
|
 |
"Potrzebny mi ktoś, kto przyjmie mnie razem z tym wszystkim. Kto powie do mnie ‘Mała’ i pozwoli mi taką być. Kto powie ‘puść te wszystkie sznury, którymi się splątałaś’ i one puszczą. Kto powie ‘jestem’ i naprawdę tu będzie. Kto nie złoży reklamacji. Nie odda z powrotem do serwisu, bo uzna, że jednak nie chce się męczyć. Kto będzie chciał mnie rozkręcić. Zajrzeć do środka. Ubrudzić się. Powymieniać zepsute części. Żebym w końcu nie musiała być z kamienia. Żebym mogła się rozpaść. Rozpuścić. Rozlać. Rozkleić. Żeby chciał. Nie zraził się. Strzegł. Zebrał mnie i schował w ramionach. Trzymał. Trzymał tak całą noc. Żebym mogła spokojnie zasnąć. Uspokoić wszystkie rozdygotane części. Rozchwiane fragmenty. Żeby to w końcu ktoś bronił mnie. Żeby to w końcu przy mnie ktoś czuwał. Żebym to w końcu ja mogła zamknąć oczy. Żebym nie musiała nic wiedzieć. Żebym nie musiała stać na baczność. Żebym mogła wyłączyć radar, czujniki i alarmy. Żebym nie musiała się spieszyć. Uciekać.
|
|
 |
Byłam przygotowana. Ale boli nadal.
|
|
 |
“Dziś możesz mieć bardzo zły dzień, ale jutro może przyjść najpiękniejszy dzień w Twoim życiu. Musisz tylko do niego dotrwać.”
~ Mia Sheridan
|
|
 |
"Szczerość to drogi dar, nie oczekuj go od tanich ludzi "
–Warren Buffett
|
|
 |
"Serca nie oszukasz. Nikt nie oszuka. I taka jest prawda. To się czuje. I tęsknotę się czuje jak zapach kawy, której nie można wypić, który tylko zapachem jest i drażni duszę. Czuje się dłonie w snach. Pocałunki obok. Poduszki. Znałam takich, którzy uciekali od serca.
Ale od serca się nie ucieknie. Tak naprawdę nie ma ucieczek. Dróg wyjścia, skrótów. Może być przerwa w sercu na chwilę. Próba zakrywania uczuć ręką. Później i tak wszystko wraca. Przychodzi. Można milczeć, liczyć do stu i przekonywać siebie, że nic, mówić do siebie: nie i nie. I co z tego? Pragnienia zawsze wracają, jeśli są prawdziwe." - Kaja Kowalewska
|
|
 |
,,Musze zasmucić Cie drogie serce, że to nie była miłość.
Ktoś przyszedł, podłożył iskrę. Przyjemny ogień przerodził się w pożar i spalił was oboje."
|
|
 |
"Nerwobóle mam, gdy pomyśle o zazdrości,
pseudo kolegów co mówią o prawilności,
gówno doświadczyli, bo w dupie byli,
nie znali sprawy, a na mój temat mówili"
|
|
 |
,,Czasami z rana nie rozumiem, czy po prostu się nie wyspałam, czy naprawdę ich wszystkich nie lubię."
|
|
 |
"Ja nigdy nie byłem fighterem. Nie lubiłem się z nikim ścigać. Zawsze wolałem być osobny niż pierwszy. Raczej inny niż lepszy - jakkolwiek tę lepszość mierzyć. I zawsze było we mnie więcej melancholii niż radości, więcej rezygnacji i pogodzenia się z losem niż woli dokonania czegoś niezwykłego, osiągnięcia czegoś, wygrywania, błyszczenia."
|
|
|
|