 |
Ci ludzie są tak bardzo smutni. O tym, jak rozwiązać ich problemy nie przeczytasz w "mądrych" książkach ani internecie. Oni sami muszą myśleć, próbować jak sobie pomóc. Muszą radzić sobie sami, nawet jak nie chcą. Ludzie nie lubią mieszać się w cudze problemy a co dopiero je rozwiązywać. Najgorzej jest, gdy przestaną mieć siły na kolejne próby.
|
|
 |
Nie umiem być na ciebie zła dłużej niż 5 minut. To chyba dlatego, że mam jedynie ciebie. Nie mam nikogo innego i po prostu nie mogę ciebie stracić.
|
|
 |
Sama nie wiem czy kocham żyć, czy nienawidzę. Chyba sama w sobie się pogubiłam.
|
|
 |
"Bądź osobą, dla której oni będą chcieli być bardziej wartościowi, a nie taką, która rezygnuje ze swoich standardów, tylko dlatego, że boi się, że nikt ich nie spełni. Nie będę ci wmawiał, że zasługujesz na więcej, bo to ty masz wiedzieć. Nie będę też kłamał, że na pewno znajdziesz kogoś, kto będzie do ciebie idealnie pasował, bo to brzmi kurewsko naiwnie i nikt tego nie wie. Wiem, za to, że nie musisz się spieszyć do przeciętności, bo na nią zawsze będziesz mieć czas."
|
|
 |
"Wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. Dziś nie wyglądam, nieczynna jestem, chyba też trochę nie żyję. Może jutro."
|
|
 |
Od kurw nie oczekuj szacunku.
|
|
 |
- Dumna?
- Jak diabli.
- Uuu... Odezwiesz się?
- Po co? Nienawidzi mnie.
- Ale Ty ją nawidzisz.
- Ale jak Ty to widzisz? Nie mogę ot tak pojawić się w jej życiu.
- Możesz, tylko wydaje mi się, że się boisz. Boisz się konfrontacji i spojrzeć jej w oczy. A przed samym sobą się przyznać, że to ty zjebałeś.
- Za dużo czasu już minęło i już jest za późno.
- Na przeprosiny nigdy nie jest za późno. Poza tym zobacz spotykasz się z ludźmi, sypiasz z różnymi pięknymi kobietami i jakoś ci to nie pomaga, bo jak jesteś sam to dopada cię ta myśl.
- Mamy dwa osobne życia.
- Może ja się nie znam na związkach, może ja się nie znam na kobietach, może nie jestem przykładem do naśladowania, ale jedno co w życiu wiem to, że bez względu na to co się wydarzyło i jak bardzo jest źle dopóki ty i ona żyjecie nie jest za późno. I warto być prowokatorem własnego życia tym bardziej, że dzięki niej choć trochę, ale tak szczerze byłeś szczęśliwy.
|
|
 |
- Jaka ona jest?
- Chaotyczna i totalnie rozstrzepana ale paradoksalnie do tego wszystkiego bardzo poukładana. Urocza. Taka dziewczyna, która jak wchodzi do pomieszczenia to wnosi ze sobą światło. Dla której nie ma sprawy nie do załatwienia. Brakuje mi jej, brakuje mi jej jako przyjaciółki. Tęsknie za rozmowami z nią. Za możliwością dzielenia się z nią wszystkim. Gdybym mógł cofnąć czas nigdy bym nie pozwolił by sprawy się tak potoczyły. Wiesz... ona była zawsze. Była dla mnie zawsze. Zawsze gdy jej potrzebowałem. Nigdy mi nie odmówiła pomocy. Była tzn. jest kobietą, która mnie rozumiała. Która chciała mnie zrozumieć. Doskrobać się. Zawsze gdy ja dostawałem szału ona była majestatyczna i spokojna jak góra. A ja zachowałem się jak zapatrzony w siebie tępy chuj.
|
|
 |
"Czy nie niszczę moich wrogów czyniąc z nich przyjaciół?"
|
|
 |
Umieram, o ile jeszcze nie umarłam.
|
|
 |
Uratować cię może tylko to, co cię zniszczyło.
|
|
|
|