 |
w pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania.
|
|
 |
w dzisiejszych czasach trzeba mieć brak szacunku do samej siebie, aby w jakiejkolwiek postaci otrzymać go od mężczyzny.
|
|
 |
zabawiająca się każdym z Twoim byłych. odbijająca każdego z Twoich przyszłych. krytykująca każdego z Twoich obecnych, tylko dlatego, że jest Twój a nie jej. pełna satysfakcji kręcąca z każdym z nich, wyłącznie na Twoich oczach. jeżeli tak wyglądają współczesne przyjaciółki to wolę jej nie mieć.
|
|
 |
wcale mi nie zależy. ale nie pozostawię Twojego uśmiechu, nieodwzajemnionym.
|
|
 |
facet się za Tobą ugania, walczy o Twoje względy. masz go gdzieś. dopiero kiedy zacznie się interesować Nim inna, bądź zwyczajnie go stracisz dociera do Ciebie, jak bardzo jest istotny i jakim darzysz go uczuciem.
|
|
 |
... i tak zaczęłam biegać. Wkrótce zrozumiałam, że im więcej trenuję, tym jestem odporniejsza na zmęczenie. Więc trenowałam. Dzień i noc. Aż uświadomiłam sobie, że staję się coraz lepsza, że nie mam barier. Mogę biegać kilometr, dwa, pięć, dziesięć, sto. I nigdy nie będzie tej granicy, gdy powiem sobie dość.
... i tak zaczęłam Cię kochać. Wkrótce zrozumiałam, że im więcej trenuje serce, tym jestem odporniejsza na Twoje nieodpowiednie zagrania. Więc Cię kochałam. Dzień i noc. Aż uświadomiłam sobie, że staję się w tym lepsza, że nie mam barier. Mogę kochać Cię rok, dwa, pięć, dziesięć, sto. I nigdy nie będzie granicy, gdy powiem sobie dość.
|
|
 |
będę biegać w letnim deszczu, mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. cała przemoknięta będę śmiała się do samej siebie jak ostatnia desperatka. do później nocy, zajadała się lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając na nieskazitelnie niebieską wodę. mój plan na wakacje. zero Ciebie. mnóstwo mnie. i szczęście.
|
|
 |
twój poziom poirytowania, kiedy wracasz do domu, a w ręce nie wpada Ci nic co byłoby adekwatne do rzucenia nim o ścianę, jest naprawdę spory.
|
|
 |
jest dobrze. w porządku. na miejscu. jednak ta emocjonalna pustka nie jest do końca satysfakcjonująca. cieszysz się, że brak Ci problemów jednak nie pogardziłabyś kilkoma wybuchami euforii.
|
|
 |
-dlaczego do niego nie zadzownisz ? - a co miałabym mu powiedzieć ? -może zwykłe cześć ? zwykłe cześć wyszło by ' cześć,chce cię mieć wyłącznie dla siebie. ;]
|
|
 |
-o czym myślisz ? - o nas. -ale przecież nie ma żądnych... -Cii ! daj spokój.! daj pomarzyć..
|
|
 |
Dowód miłości to nie sms że kochasz. Tak pojebane, że aż cudowne! Bądź dla Niego! A Ty bądź dla Niej, ja pierdole, kochajcie, kurwa!
|
|
|
|