 |
I pomyśleć, że poczułam coś do faceta, którego szacunek do mnie mieści się w łyżeczce od herbaty. mimowolnie go pokochałam. Gdyby mój rozum, miał w tym jakikolwiek udział to uwierz, że bym Cię znienawidziła.
|
|
 |
Ta szydercza pustka, brak jakichkolwiek koncepcji na najbliższe sekundy .. na jutro. na resztę życia.
|
|
 |
- Kim On dla ciebie jest? - Powietrzem. - Jak to powietrzem, przecież widze jak na niego patrzysz.- No, powietrzem. Nie potrafie bez niego żyć.
|
|
 |
czerwone szpilki, gustownie dobrana biżuteria. delikatne perfumy i perfekcyjny makijaż. pierś do przodu, tyłek do tyłu i idę walczyć ze światem, który jeszcze tak nie dawno nadepnęłam, gdy leżał bezwładnie u moich stóp.
|
|
 |
to on, nieusilnie powtarzał jej, żeby wiązała sznurówki w swoich trampach, w trosce o jej bezpieczeństwo. to on, odgarniał kosmyki jej miedzianych włosów z czoła podczas wiatru. on, wycierał jej rozmazaną szminkę z nad ust. dzisiaj nieudolnie, przewraca się o własne nogi, chodząc wciąż z niesfornym kokiem. każdego dnia, niedbale nakłada makijaż, wiedząc że i tak wkrótce będzie rozmazany przez jej przeszklone tęsknotą, łzy.
|
|
 |
zobaczyłam małą dziewczynkę, bardzo zapłakaną. podeszłam od niej i zapytałam, co się stało. odpowiedziała, że u niej też już była miłość. to takie irytujące. mi pierwszy raz zdarzyło się płakać z tego powodu w podstawówce, a ona przeżywa to już w przedszkolu.
|
|
 |
Jestem zbyt szlachetna suka dla takiego kundla jak ty. ;D
|
|
 |
Twoja ręka na moim kolanie. moja ręka na Twojej twarzy. tak dla równowagi.
|
|
 |
choć mam zrytą głowę to ogarniam rzeczywistość. :)
|
|
 |
muszę Ci coś powiedzieć , czekaj ! -krzyczała do Niego . On podszedł mówiąc - nie teraz . muszę iść . - ona posmutniała On wyminął ją i odszedł a Ona wtedy krzyknęła - Kocham Cię ! . - odwrócił się podbiegł do Niej . pocałował i powiedział - zobaczymy się na następnej przerwie kochanie ;* .
|
|
|
|