 |
„ Świat bez ciebie i żelków jest światem martwym ; 33
|
|
 |
a co byś zrobił gdybym Cię pokochała ? - byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie - wiesz . Kocham Cię - wiem . ;D ja Ciebie też . - ale skąd ? - popatrz Ona mi powiedziała .- Ona ? jej Ona naprawdę to zrobiła . a mówiła że żartuje . Kocham i ją ;D ale Ciebie bardziej ;*
|
|
 |
-mamooo . ! czemu usunęłaś mi archiwum !? - córeczko wiem że nocami płaczesz . musiałam to zrobić . chce zebyś zapomniała . . za to ją kocham mama ;*
|
|
 |
chodź razem poszukamy w tym świecie miłości ;]
|
|
 |
- ej . co robisz w sylwestra - nie wiem . ide gdzieś pewnie - a może wpadniesz do mnie ? - do Ciebie ? chcesz powiedzieć że mnie zapraszasz ? - pewnie . z Tobą będzie fajnie . prosze zgódź się . ;) - z miłą chęcią ;D -no to fajnie ;*
|
|
 |
a ja chce dostać Ciebie pod choinkę . !
|
|
 |
- bo Ty jesteś moja ee . przyjaciółka powiedział . jej koleżanka szepnęła do Niej : widzisz zawahał się . ;)
|
|
 |
życzę Ci, abyś idąc z nią za rękę, przewrócił się o te nędzne sznurówki i powybijał sobie połowę zębów. słyszałam, że nie przepada za szczerbatymi.
|
|
 |
tuż przed Twoimi oczami, usunę Twój numer z mojego telefonu. pokazując na dowód, książkę telefoniczną. przecież nie masz pojęcia, że znam go na pamięć. później zmysłowo odgarnę swoje miedziane włosy i kuszącą zaciągnę się papierosem. gasząc go na Twoim podręczniku od matmy, który trzymasz w dłoniach, wykrzyczę - astalavista bejbe! i odwrócę się napięcie pełna satysfakcji, przeszywającej mnie na wskroś od środka.
|
|
 |
tak naprawdę to jedyne do czego się nadajecie, to wbicie od czasu do czasu gwoździa w ścianę.
wykorzystać i zostawić. - jesteście warci tylko tych dwóch czynności, względem Was. Was, mężczyźni. Was, parszywy podgatunku ludzkości, nie będący w stanie uszanować pięknej egzystencji tego światu. nas - kobiet.
|
|
 |
najgorsze momenty, są wtedy kiedy rano nie biegniesz pełna zapału, aby odpalić papierosa, a ręce bezwiednie opadają Ci z bezsilności. budzisz się rano i siadając na brzegu łóżka, zaciskasz dłonie na swojej purpurowej pościeli, z rozdzierającego Cię od środka bólu. który jest niemal nie do wytrzymania, tak jak wtedy gdy ktoś zarzuca Ci coś, czego nie zrobiłaś.
|
|
|
|