głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sad_smile

w końcu  niby mimochodem   zapomniałam. przestałam odczuwać jakąkolwiek potrzebę świadomości  czy jeszcze żyjesz. przestałam się łudzić  że tego feralnego dnia  kiedy poszedłeś do kiosku  żeby kupić moje ulubione gumy balonowe  przy powrocie   zwyczajnie zabłądziłeś.

abstracion dodano: 1 grudnia 2010

w końcu, niby mimochodem - zapomniałam. przestałam odczuwać jakąkolwiek potrzebę świadomości, czy jeszcze żyjesz. przestałam się łudzić, że tego feralnego dnia, kiedy poszedłeś do kiosku, żeby kupić moje ulubione gumy balonowe, przy powrocie - zwyczajnie zabłądziłeś.

  i powiedz mi czemu ludzie tak bardzo chcą spieprzyć naszą przyjaźń  ? no bo ja już kurwa nie mam teorii .

siskate425 dodano: 30 listopada 2010

- i powiedz mi czemu ludzie tak bardzo chcą spieprzyć naszą przyjaźń ? no bo ja już kurwa nie mam teorii .

gdybym wiedziała  że umrzesz ... że siła wyższa z niewiadomych mi przyczyn  zabierze Cię do siebie. to uwierz  że skończyłabym z Tobą. wolałabym żyć ze świadomością  że sama się Ciebie pozbyłam niż z tą  że ktoś mi Ciebie zabrał.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

gdybym wiedziała, że umrzesz ... że siła wyższa z niewiadomych mi przyczyn, zabierze Cię do siebie. to uwierz, że skończyłabym z Tobą. wolałabym żyć ze świadomością, że sama się Ciebie pozbyłam niż z tą, że ktoś mi Ciebie zabrał.

najbardziej brakowało mi Ciebie  kiedy poślizgnęłam się na tym wrednym i niesamowicie złośliwym lodzie. leżałam jak małe androgyniczne stworzonko w zaspie  białego puchu  krzycząc Twoje imię. obiecałeś być moim bohaterem. zanosząc się płaczem  czekałam  aż przybiegniesz mi na pomoc. nie wspominałeś  że w tej bajce zwanej życiem  bohaterowie są śmiertelni.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

najbardziej brakowało mi Ciebie, kiedy poślizgnęłam się na tym wrednym i niesamowicie złośliwym lodzie. leżałam jak małe androgyniczne stworzonko w zaspie, białego puchu, krzycząc Twoje imię. obiecałeś być moim bohaterem. zanosząc się płaczem, czekałam, aż przybiegniesz mi na pomoc. nie wspominałeś, że w tej bajce zwanej życiem, bohaterowie są śmiertelni.

stwierdzenie  że jestem wyglądam na zakochaną  traktuję jako obelgę. przecież nigdy naumyślnie  nie doprowadziłabym się do tak opłakanego stanu.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

stwierdzenie, że jestem wyglądam na zakochaną, traktuję jako obelgę. przecież nigdy naumyślnie, nie doprowadziłabym się do tak opłakanego stanu.

najbardziej lubię Twoje powroty. to  kiedy po kilku miesiącach rozłąki  wracasz  a ja wieszam Ci się na szyi i szlochając w ramię  powtarzam jak mantrę  że tęskniłam. ciągły  mający swoje podstawy strach. koszmary i mój rozpaczliwy krzyk w środku nocy z obawy  czy nic Ci nie jest. trzęsące się z nie pokoju dłonie  nie mogące utrzymać filiżanki kawy. wszystko ze strachu przed tym czy żyjesz. przed tym  czy te paręset kilometrów dalej  na tej krwiożerczej wojnie  nie pozbawili Cię życia. związałam się z żołnierzem. oddałam swoje serce do depozytu  śmierci.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

najbardziej lubię Twoje powroty. to, kiedy po kilku miesiącach rozłąki, wracasz, a ja wieszam Ci się na szyi i szlochając w ramię, powtarzam jak mantrę, że tęskniłam. ciągły, mający swoje podstawy strach. koszmary i mój rozpaczliwy krzyk w środku nocy z obawy, czy nic Ci nie jest. trzęsące się z nie pokoju dłonie, nie mogące utrzymać filiżanki kawy. wszystko ze strachu przed tym czy żyjesz. przed tym, czy te paręset kilometrów dalej, na tej krwiożerczej wojnie, nie pozbawili Cię życia. związałam się z żołnierzem. oddałam swoje serce do depozytu, śmierci.

dzień w którym Cię poznałam  oficjalnie zaznaczyłam w kalendarzu  obrysowując cyferkę napisaną drobnym druczkiem w gigantyczne serce  czerwonym flamastrem. obchodzę co roku  uroczyście ten dzień. rzucam lotkami w Twoje zdjęcie powieszone na drzwiach  a Twoją laleczkę voodoo  molestuję gasząc na niej moje papierosy. lubię tą delikatną formę sadyzmu. choć w niewielkim stopniu  pomaga uwolnić mój niesmak względem Ciebie.

abstracion dodano: 30 listopada 2010

dzień w którym Cię poznałam, oficjalnie zaznaczyłam w kalendarzu, obrysowując cyferkę napisaną drobnym druczkiem w gigantyczne serce, czerwonym flamastrem. obchodzę co roku, uroczyście ten dzień. rzucam lotkami w Twoje zdjęcie powieszone na drzwiach, a Twoją laleczkę voodoo, molestuję gasząc na niej moje papierosy. lubię tą delikatną formę sadyzmu. choć w niewielkim stopniu, pomaga uwolnić mój niesmak względem Ciebie.

atakują mnie takie małe   zielone stwory   których szczerzę nie lubię   gdy widzę   jak te niunie zachowują się tak   jakby nie wiedziały   że jesteśmy razem .   tymbarkoholiczka

misiooka dodano: 30 listopada 2010

atakują mnie takie małe , zielone stwory , których szczerzę nie lubię , gdy widzę , jak te niunie zachowują się tak , jakby nie wiedziały , że jesteśmy razem . / tymbarkoholiczka

kradnee.   teksty misiooka dodał komentarz: kradnee.;) do wpisu 30 listopada 2010
moje. teksty misiooka dodał komentarz: moje. do wpisu 30 listopada 2010
moje. podpisuj.xd teksty misiooka dodał komentarz: moje. podpisuj.xd do wpisu 30 listopada 2010
chcę   żeby wróciły momenty   w których byłam dla ciebie ważna choć przez moment . chcę   tak jak tamtej imprezowej nocy   abyś podbiegł do samochodu w którym siedziałam i przy swoich kumplach poprosił mnie do tańca z szarmanckim uśmiechem i iskierkami w oczach   które dla mnie były widoczne mimo egipskich ciemności na parkingu . chcę znowu z udawaną ociężałością iść z tobą w stronę parkietu trzymając się za ręce   mimo to   że twoja laska pojechała do domu kilka minut wcześniej . chcę   żebyś przekrzykując muzykę powiedział mi   że Ci na mnie zależy . ja znowu odpowiem   że nie chcę się wiązać   a Ty przerywając mi w pół słowa powiesz   że liczy się tu i teraz . poprosisz   żebyśmy się zabawili i zaraz zapewnisz   że w szkole zapomnimy o tym   co się tutaj stanie . kurwa chce tej miłości . tej   miłości na chwilę   . na czas trwającej piosenki .

misiooka dodano: 30 listopada 2010

chcę , żeby wróciły momenty , w których byłam dla ciebie ważna choć przez moment . chcę , tak jak tamtej imprezowej nocy , abyś podbiegł do samochodu w którym siedziałam i przy swoich kumplach poprosił mnie do tańca z szarmanckim uśmiechem i iskierkami w oczach , które dla mnie były widoczne mimo egipskich ciemności na parkingu . chcę znowu z udawaną ociężałością iść z tobą w stronę parkietu trzymając się za ręce , mimo to , że twoja laska pojechała do domu kilka minut wcześniej . chcę , żebyś przekrzykując muzykę powiedział mi , że Ci na mnie zależy . ja znowu odpowiem , że nie chcę się wiązać , a Ty przerywając mi w pół słowa powiesz , że liczy się tu i teraz . poprosisz , żebyśmy się zabawili i zaraz zapewnisz , że w szkole zapomnimy o tym , co się tutaj stanie . kurwa chce tej miłości . tej " miłości na chwilę " . na czas trwającej piosenki .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć