 |
|
A wieczorami obsesyjnie wtulam się w poduszkę. zamykając oczy, staram się oszukać własną podświadomość. wyobrażam sobie Twój zapach. ciepło Twoich dłoni. to zadanie wcale, nie należy do trudnych. nie, od kiedy przeanalizowałam Cię całego na wylot.
|
|
 |
|
Dotykasz leciutko mojej dloni ja czule spogladam w twoja twarz i widze usmiech piekniejszy piekniejszy niz niebo wsrod gwiazd i gdy tak na ciebie patrze ty znikasz z mych mysli jak cien. Otwieram oczy i placze, bo to byl tylko sen...
|
|
 |
|
Chcę Ci powiedzieć tylko jedno . Moje życie nawet z największym
kawałkiem szczęścia, z kolorowym niebem i zielonymi chmurkami
a nawet tęczą i watą cukrową, nie będzie kolorowe . Wiesz czemu ?
Bo nie ma w nim Ciebie .
|
|
 |
|
Czasami przeszłość jest czymś, czemu nie możemy pozwolić odejść. A czasami przeszłość jest czymś, o czym chcemy szybko zapomnieć. I czasami dowiadujemy się o przeszłości czegoś nowego. To zmienia wszystko, co wiemy o teraźniejszości.
|
|
 |
|
Ej . Wiesz jak to jest , kiedy nie masz ochoty rozmawiać nawet z przyjaciółmi ? Kiedy za towarzystwo robi Ci tabliczka czekolady i gorące kakao w dłoniach ? Wiesz jak to jest , kiedy ktoś o Nim wspomina , a Ty momentalnie bledniesz ? Nie wiesz ? Więc proszę . Nie wmawiaj , że kiedyś zapomnę .
|
|
 |
|
Jeszcze nie raz pokłócę się z Tobą tylko po to, by usłyszeć jak przepraszasz...
Jeszcze nie raz zrobię coś specjalnie dla Ciebie, by usłyszeć Twoje słodkie "dziękuje"...
Jeszcze nie raz odejdę, by usłyszeć jak prosisz bym wróciła...
Bo wiesz Mój Kochany, w ten sposób przypominam, że mnie trzeba kochać...
Jeżeli nie mówisz tego sam z siebie bez powodu, będę wywoływała to sama...
Będę Ci przypominała, że potrzebuję czuć, a nie tylko się domyślać...
|
|
 |
|
Wróć i ogarnij mój świat który stracił blask gdy ciebie brak..; (
|
|
 |
|
Urocze wypieki na twarzy, szeroki uśmiech od ucha do ucha, błyszczące jak dwie gwiazdki oczy, drżące dłonie, milion motylków w brzuszku. wszystko to Twoja sprawka !
|
|
 |
|
` zamknę Cię w pudełku z napisem ' nie warto było '
|
|
 |
|
zapewne uznasz to, za żałosne, ale siedzę teraz na parapecie z kubkiem gorącego kakao i wspominam, przeszłość. m.in. Ciebie. doszłam do wniosku, że nadal Cię kocham, a Ty powinieneś o tym wiedzieć. twoja była, którą skrzywdziłeś i porzuciłeś. buziaki.
|
|
 |
|
teraz się pozbierałam. nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać, ale jestem. wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. nie utrudniaj mi tego, nie wracaj.
|
|
 |
|
najgorzej jest wieczorem, kiedy nadchodzi godzina naszych rozmów, a ty się nie odzywasz. :(
|
|
|
|