 |
|
Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
|
|
 |
|
Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to już nastąpi.
|
|
 |
|
tak, tak... wmawiaj sobie, że dawałeś mi szczęście... wiesz tak poważnie to... ono było nic nie warte
|
|
 |
|
Właśnie teraz żegnam Cię, wiedząc, że nie będzie źle.. Ocierając swoje łzy zatrzaskuję drzwi.
|
|
 |
|
pozostało mi wpatrywać się w dym papierosa i zastanawiać sie nad tym co już spierdoliłam a czego jeszcze nie zdążyłam spierdolić.
|
|
 |
|
Wiem, że nadejdzie ten dzień, w którym spełni się mój sen, w którym będzie znowu tak jakby narodził się świat. Na nowo będę kraść Twych oczu jasny blask, na nowo będę Ci upiększać każdą z chwil.
|
|
 |
|
Nie mam siły, a Ty już nie mówisz do mnie - kochanie, kotku, tęsknie i kocham. Odpowiadasz szablonowo, przez co czuję się jak dziwka.
|
|
 |
|
Kim jestem dla Ciebie ? no KIM ?
Wiernym słuchaczem ? kochanką, która, nawet Nią nie jest ?
Zabawką, po którą sięgasz gdy masz na to ochotę ?
Kubkiem gorącej ziołowej herbaty, gdy jest ci źle ?
A co ze mną ? z moimi emocjami i potrzebami ?
Wczoraj koleżanka powiedziała mi, że oplatam swoją miłością i duszę nią mężczyzn... ale przecież Ty chciałeś takiej miłości...a teraz odcinasz gałązkę po gałązce ?
|
|
 |
|
Wolność jest nieefektywna i przykra. Wolność to okrągły kołek w kwadratowej dziurze.
|
|
 |
|
Słowa mogą być jak promienie Roentgena; jeśli używać ich właściwie, przenikną wszystko. Czytasz i słowa cię przeszywają.
|
|
 |
|
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej tu się żyje.
|
|
 |
|
Tramwaj będzie dopiero za 15 minut.
- Mogłabym z Tobą czekać na ostatni, później do niego nie wsiąść i wracać do domu na nogach .
|
|
|
|