 |
z dala od ulizanych kenów i niedoruchanych barbie.
|
|
 |
Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, nie spóźniał się, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana. Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.
|
|
 |
stworzymy wspólną bajkę. bajkę o miłości. idealną. bez wad i zazdrości. i będzie ona trwać od wieczora do godziny 6. by skończy się wraz ze znienawidzonym dźwiękiem budzika. i tak co noc. wyimaginowana miłość. jesteś za?
|
|
 |
-Czemu Taka Jesteś.? - Jaka.? - Udajesz Twardą i szczęśliwą ale naprawdę nie dajesz sobie rady i Płaczesz - Bo nauczyłam się że bycie sobą to za mało?
|
|
 |
bluzka praktycznie cała mokra od łez, chusteczki się kończą, niszczy mnie od środka, a ty nadal ciśniesz mi tym w twarz.
|
|
 |
Zawsze miałam ogromną ochotę cię pocałować. Jedyne co mnie blokowało, to myśl, że kiedyś mogę za tym zatęsknić.
|
|
 |
- Krzycz! - Ale co? - Cokolwiek! - Kocham Cię! - Agresywnie! - Kocham Cie KuAgataa! ;)
|
|
 |
I obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny.
|
|
 |
a jeśli tęsknota,to tylko chwilowa,taka na moment,na sekundę,kiedy się schowasz pod kołdrę.a jeśli już przepaść,pustka miedzy nami,to tylko taka na sekundę,miedzy ustami.
|
|
 |
a gdy życzyłam Ci szczęścia z nią powiedziałeś, ze to ja jestem twoim szczęściem.
|
|
 |
Czy jeśli ci powiem, że idąc cały czas za słońcem, nigdy nie zobaczysz jak się chowa za horyzontem, nagle magia zachodów słońca straci dla ciebie magię?
|
|
|
|