|
serce nr.1 zakochało sie w sercu nr. 2 serce nr. 2 zakochało się w sercu nr.1 lecz żaden z ludzi noszących w sobie któreś z tych serc, nie miało odwagi, by powiedzieć proste słowa: Kocham Cię !
|
|
|
lubię Twój uśmiech i głos i oczy. Ogólnie... to całego Ciebie lubię...
|
|
|
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za mna, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem :"brakuje mi jej".
|
|
|
kiedyś możne być za późno. jak tak dalej będę czekać to w końcu mi uciekniesz.
|
|
|
zakochanie - to takie swędzące serduszko, którego nie można podrapać.
|
|
|
Naprawdę jesteś taki głupi, czy tylko udajesz?
|
|
|
Boże ześlij mi chłopaka dla którego 'na zawsze' nie znaczy na dwa miesiące.
|
|
|
nie traktuj mnie jak jedną ze swoich koleżanek. daj mi poczuć, że jestem wyjątkowa, że beze mnie to nie to samo. nie chcę być kolejną, która będzie epizodem Twojego życia, a tą, która będzie Twoim życiem. po prostu... traktuj mnie tak, jakbym miała zostać już na zawsze.
|
|
|
chcę Ciebie, więc bądź wreszcie odważny i chciej mnie też.
|
|
|
nigdy nie zapomnę, jak zatrzymywałeś się na środku korytarza tylko po to, by mnie przytulić i powiedzieć zwykłe "siema". A przecież nic nas nie łączyło, prawda?
|
|
|
|