Jak liść z drzewa chciałabym pofrunąć poszybować w powietrzu poczuć wolność której nikt po za liśćmi nie czuje
Chciałabym się uwolnić od wszystkiego wzbić się i czuć tylko chłodny powiew wiatru który zapadnie w mojej pamieci na tak długo ile bedzie potrzebny
Chciałabym usłyszeć szum drzew szybującpo niebie nie martwić się że jak upadnie to zaboli ale nie jestemliściem i jedynie moge to wszystko sobie wyobrazić na tyle ile będe potrafiła
Depresja, rozpacz i masz wrażenie że nic cię nie wyciągnie z tego stanu, ale pojawia się jedna osoba, pada na ciebie jedno spojrzenie które odsuwa na bok wszystko co złe i przechodzisz w stan nieuzasadnionego szczęścia ... Bezcenne .