 |
-co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce ?- nic. zupełnie nic. przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz ?
|
|
 |
Zapijałam własną rzeczywistość, która otaczała mnie swoimi szorstkimi ramionami. po co? nie wiesz po co się piję? pragnęłam zapomnieć. ulżyć sobie, swojemu sercu, i swojej głowie, aby na następny dzień zaatakował ją potworny ból i suchość w gardle, ale przecież wtedy, wszystko wydawało się być lepsze od tęsknoty. od braku chęci do życia, czy rozerwanych komór. ból fizyczny był łagodniejszy niż ten psychiczny, choć podobnie oddziaływał. wspomnienia uciekały w niepamięć, a ja zostawałam sama z butelką i czterema ścianami. tak było mi lepiej.
|
|
 |
Brakuje mi cholernie dawnego życia. Racja, przeszłość była lepsza. Te wszystkie wspomnienia. Chociaż tak bardzo za tym tęsknie, gdybym miała szanse nie wróciłabym do nich. Nie chciałabym znów tak mocno się rozczarować.
|
|
 |
Nie wiesz, co się z Tobą dzieje, kiedy Go ciągle widzisz. Masz ochotę być bliżej Niego, leżeć w Jego ramionach. Zastanów się, czy to by na pewno miłość czy może tylko zwykłe zauroczenie? Zauroczenie jest tylko chwilowe, ulotne jak motyl. Miłość potrafi trwać latami i nigdy jej płomień nie zagaśnie.
|
|
 |
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę.
|
|
 |
- O kurwa, co to jest ? Ładnie pachnie, ma czekoladowe oczy w których tonę niczym w morzu, bez Jego " Dobranoc" nie potrafię zasnąć, Jego uśmiech w najbardziej chujowy dzień poprawia mi humor, jak myślisz, co to jest ?
- To właśnie jest miłość.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
|
"Chodź zapukamy dzisiaj od tak w tęczy okna
Może jeszcze nie śpi i wpuści nas do środka"
Buka ♥
|
|
 |
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
 |
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku.
|
|
|
|