 |
chcesz prawdę? prawdy możesz nie udźwignąć
|
|
 |
pożycz mi troche tlenu,bo w powietrzu same kłamstwo, ile można wdychac ludzką zawiść i chamstwo?
|
|
 |
znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić
|
|
 |
Chwytam ostrze noża i dźgam cię pieprzonym uchwytem
|
|
 |
powiedz tylko jak zrozumieć głupie serce co wciąż kocha? chociaż rozum każe zwątpić,ono nadal Ciebie woła/
|
|
 |
bo wiesz kochanie, ja chciałem Ci powiedzieć, że wolę tutaj z Tobą niż tam z kolegami siedzieć
|
|
 |
pokochałeś mnie jednak coś się zmieniło, myślałam że to sen i chyba przespałam miłość
|
|
 |
to uczucie wiem, które moje serce kroi, nie kochałam tak nikogo, więc dlatego tak mnie boli
|
|
 |
życie, w którym chciałam spędzić piękne chwile z Tobą i w przyszłości rano budzić się w łóżku, obok
|
|
 |
mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim, i chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim
|
|
 |
poleję Ci wódkę i wypijmy swoje zdrowie -tak perfekcyjnie to zjebaliśmy,sam powiedz
|
|
 |
Stworzyła sobie własny świat. Pełen ciszy i żalu do ludzi. Żalu za to, że tak wiele razy odwracali się plecami, gdy potrzebowała ich jak tlenu. Sama, splątana emocjami, wiła się w pościeli ze świadomością, że ludźmi władała fałszywość. Smutna prawda rozbiła się jej pod nogami. Tak trudno jest patrzeć na najbliższych, gdy oddalają się od Ciebie nawet na metr, bo wiesz, że tej małej odległości nigdy nie powinno między Wami być. I walczysz, sam ze sobą walczysz o prawdę, człowieku. W najgłębszych zakamarkach duszy walczysz o prawdę, którą sam tworzysz. W bitwie możesz być słabszy, ale nie pozwól sobie zapomnieć, że to wojna wyznacza zwycięzców. /just_love.
|
|
|
|