 |
nic ponad moje siły, nic mnie nie ogranicza, mam pierdolony upór, jebaną wole życia.
|
|
 |
Dzisiaj miałem sen, chciałbym zatrzymać go w pamięci. Był dobry jak seks z miłości, nie dla pieniędzy.
|
|
 |
on kochał piwo, ona raczej wódkę. przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
Proszę podaruj mi uśmiech i miłość. A uczucie oddam ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Jak mydlana bańka pęknie, tak pęknie twoje szczęście.
|
|
 |
Skarbie przestań, powracać do tych starych chwil,dotyk co zmieni twoje sny, teraz tylko ja i ty.
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
|
|
 |
Kilkadziesiąt sekund, brak oddechu, brak bicia serca mimo podawanych leków.
|
|
 |
Razem z Tobą się zemszczę za wszystkie wyrządzone krzywdy,to więzi krwi, których nie rozjebie żaden wytrych.
|
|
 |
Różnica między nami jest niewielka, niestety nić porozumienia pękła.
|
|
 |
Różnica między nami jest niewielka, niestety nić porozumienia pękła.
|
|
 |
A ja w finale i tak Ci nie zaufam, przez ten bagaż doświadczeń, a Ty pomyślisz - suka.
|
|
|
|