|
Opowiem wam o dziewczynie,
którą zrzera nienawiść,
pozostaje jej jedynie,
do swych rodziców zawiść.
Pozorna nastolatka z tysiącem pomysłów na przyszłość,
a w rzeczywistości przez starych lata nisko.
Raz mówią 'córciu pomyśl nad swoimi marzeniami',
zaraz kolejna kłótnia i ojciec trzaska drzwiami.
Często miała ich dosyć,
chciała wyjść nie myśleć o tym,
przytulić się do Niego,
czuć delikatny dotyk.
Przyszła pora rozstania,
łzy rozczarowania,
stala zmiana zachowania,
przeciw im działania.
Na życie inny punkt widzenia,
ich już ku*wa nie ma.
Brat popadł w nałogi,
staczał sie powoli,
nie trzymał się załogi,
utknął w okrutnej niewoli.
Siostra była najsilniejsza,
dała rade ale mniejsza
z tym, bo teraz rodzeństwo wspiera co sił.
|
|
|
Ja nie żałuję żadnej chwili i wiem ,
że te najgorsze nauczyły mnie najwięcej
|
|
|
'Powiedz im wszystko co wiem,
Wykrzycz z dachów,
Wypisz to na niebie,
Wszystko co mieliśmy odeszło,
Powiedz im że byłem szczęśliwy,
I że moje serce jest złamane,
Otwierają się wszystkie moje blizny,
Powiedz im jaką miałem nadzieję,
Niemożliwe,niemożliwe;
Niemożliwe,niemożliwe'
|
|
|
"-Co to jest nadzieja?
-Nadzieja... Nadzieja jest wtedy, gdy szukasz bursztynu w piaskownicy.
-Ale w piaskownicy nie ma bursztynów.
-No właśnie. Ale mimo wszystko wciąż uparcie szukasz, choć wiesz, że szansa aby jakikolwiek znaleźć jest minimalna."
|
|
|
Odłóż album,spal stare fotografie,pierdol przeszłość,bo tak najłatwiej...
|
|
|
Potrzeba sekundy by kogoś poznać, a potem całe życie by zapomnieć...
|
|
|
Wdech - każdy wdech jest na wagę złota
czysta energia - dar od samego Boga
Tlen - bezpośrednio ciało odżywia
gdy trzyma się ten wdech, można też nim czas zatrzymać
Wydech - jakby nasze całe ciało oczyszczał
razem z wydechem całe ciało zło opuszcza
Wydech - który jest też w ciele wstrzymywany
dopełnia oddech - oddech kontrolowany.
|
|
|
Poznaliśmy się w knajpie ja i Ty na nie złej najbie i przyznam się tamtej nocy też ćpałam, potem pisaliśmy tydzień znów najba i tydzień się nie odzywałam, bo wróciłam do rzeczywistości.. jarałam! Już nie gadamy jak kiedyś a jak gadamy to o niczym, dzielą nas kilometry a i tak wiem że mnie słyszysz. Co nas nie zabije zniszczy - brudna prawda i tak zapijemy blizny gdzieś tam na melanżach. Siema jak tam? dajesz rade z tym wszystkim? a ja znów miałam farta uwierz co raz ciężej żyć z tym, mi co raz ciężej być kimś, ale nie martw się o mnie, bo przez lata na barki przyjełam więcej niż mogłam. Jestem jedną na milion, bo tylko ja do dzisiaj kurwa nie wiem co to miłość, nie wiem. Czasami chciałabym pogadać, ale od jakiegoś czasu już się nie wpierdalam. Znów odpalam blanta i siadam przy butelce, wiem miałam z tym skończyć skończę dopiero w piekle. I tak pierdole co będzie dziś nic mnie nie zabije, w życiu piękne są tylko chwile. Siema.
|
|
|
Jego myśli zaczynały chodzić po najgorszych drogach. /South Blunt System
|
|
|
To krwawa rzeka wspomnień spływająca po jej dłoniach.. /South Blunt System
|
|
|
|