 |
dziś pełna chata ludzi nikt się tu nie budzi patrze na żyrafe a ona do mnie rapem. / Arek
|
|
 |
na dworze - 5 a głowa mnie już boli mówię polej wódkę i chuj cie to obchodzi/Arek
|
|
 |
miałeś na kogoś focha to czas już się pogodzić pierdol to co było lub idź se na piwo./ Arek
|
|
 |
' Tak - bluzgam , pluje , pije , pale , wącham . Jednak chuj Ci do tego . Nie zapominaj , że to moje własne życie i nie potrzebuje doradcy '
|
|
 |
Mój pierdolony, osobisty
terrorysta, mój ból,
To najgorsze co ma jak płynąca
krew prosto z rozdrapanych ran.
|
|
 |
Nigdy nie zniknie jak na ciele
blizna.
|
|
 |
Mój ból, nic o nim nie wiesz
leszczu,
Gdybyś go czuł, nie gadałbyś bez
sensu.
|
|
 |
Walcz by wygrywać, z ran można
się wylizać
I nie chodzi mi o przemoc bo
oznacza ona niemoc.
|
|
 |
Serce musi równo bić a nie przez
serce się wić...
|
|
 |
bo czasem mimo szczerych chęci,
ranie innych
zapominam winić siebie, a nie
ma innych winnych.
|
|
 |
chodź nie padają słowa, złość jak
ambrozja kwitnie
nie chcę mówić nienawiścią,
modlitwą jest oburzenie
sprzeciw wobec zła, a czasem
wobec siebie.
|
|
 |
Modlitwą się dziękuje, można też
tym jak się żyje
gdy samego siebie się szanuje,
słuchaj twoje serce bije
różne są modlitwy, ludzie wciąż
szukają Boga
może i jest jeden, ale nie jedna
prowadzi droga.
|
|
|
|