| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kolejny raz wątpię w ludzi 
Którą to noc jestem smutny, zanim świt mnie znuży? 
Powiedz - czemu nie wierzyć w to co jest ważne? 
Popatrz kolejny dzień, robię coś - walczę 
Nie poddaję się walczę - przegrywam 
Więc to za mało żeby mieć satysfakcję, chyba, nie? 
I znowu patrzę na te twarze z lękiem 
Życie - krucha konstrukcja z marnym fundamentem |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam dla ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu
Znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie umiem cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość
Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z tobą |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może już czas na mnie, nie mam zalet, mam wady
Tyle lat znasz mnie, nie mam zalet, mam wady |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Co by się nie działo jednak, świat może poczekać
Nikt nam nie ukradnie szczęścia, naszych marzeń |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać
Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
Mam ją tylko dla ciebie, całe serce dla ciebie mam
Wszystko dla ciebie, jak wiele, może nawet nie wiesz |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kolejny raz kurwa mać powiem swoje zdanie 
A to szczerze nie jest tutaj mile widziane 
Kolejna osoba, po prostu w chuja chce mnie przyciąć 
Kolejny raz to jebie, ale szczerze jest mi przykro |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kolejny raz mam doła, jest coraz ciężej |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czy, gdybym upadła, podałbyś mi rękę ? Czy, gdybym się rozpłakała, pocieszyłbyś mnie ? A jeśli powiedziałabym, że Cię kocham, co byś odpowiedział ? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "...ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Śpij Julio, Romeo nie istnieje." |  |  |  |