 |
zdałam próbną z matematyki, omomom ♥
|
|
 |
|
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból
|
|
 |
|
ja się nie bawię w " miłość " nie znam takiej gry.
|
|
 |
|
Wcale nie jestem przybita. wcale nie krzyczę z bólu, który rozrywa mnie na kawałki. wcale nie walę pięściami o ścianę i wcale nie poleciała ani jedna łza od czasu, kiedy Cię przy mnie nie ma. wcale nie myślę o Tobie ani nie piszę wiadomości i wcale ich przed wysłaniem nie usuwam. wcale nie pamiętam Twojego numeru ani cudownych oczu. nie pamiętam przegadanych godzin ani UŚMIECHU SPOWODOWANEGO TWOJĄ OBECNOŚCIĄ. wcale. wcale nie próbuję siebie oszukać ani nikogo innego. wcale nie myślę, że zabrałeś wszystkie moje dobre cechy zostawiając najgorsze i wcale nie nienawidzę Cię, pieprzony złodzieju- złodzieju mojego serca.
|
|
 |
nie rozumiem, nie rozumiem już nawet siebie.
|
|
 |
Butelka wina. Twoje łóżko. Noc. Brak snu.
|
|
 |
Chyba jednak przeszkadzam. Nie lubię przeszkadzać. Nie będę więcej.
|
|
 |
zaciskam z całej siły wszystko, co można zacisnąć w środku siebie, aby się znowu nie rozryczeć.
|
|
 |
kurwa, czas się w końcu choć trochę skoncentrować na nauce i wziąć do roboty!
|
|
 |
Bez względu na to, co będę czuła, nie okażę tego. Jeśli będę musiała płakać, to będę płakała wewnętrznie. Jeśli będę musiała krwawić, pokaleczę się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych.
|
|
 |
Nie chcę się tłumaczyć, ale kiedy ktoś człowieka tak kompletnie ignoruje, samemu zaczyna się wątpić, czy aby na pewno się istnieje.
|
|
|
|