 |
Życie. Podłe, niskie, bez celu, bez sensu, bez ambicji, jazda na procentach z papierosem w dłoni i łzami w oczach, spędzone w całości na oczekiwaniu na coś i słuchaniu muzyki, przejeżdżone autobusami na cudzych biletach miesięcznych, przemelanżowane, przewagarowane, przespane, nieprzeżyte, puste, moje, bez Ciebie.
|
|
 |
Zmieniłam się, wcześniej wracam do domu i więcej pale. Nie myślę o niczym konkretnym, nie robię zupełnie nic, zapominam o posiłkach, żyje od jednej rozmowy na gadu z Tobą, do drugiej, kręcę z wieloma facetami, olałam tego jednego, który mógłby mi pomóc na chwilę o Tobie zapomnieć, bo przecież ja chcę pamiętać. Nawet oni nie potrafią pomóc, raczej nie ma tu niczego dla mnie teraz.
|
|
 |
Nie wiem co mam powiedzieć, jedyne o czym jestem teraz w stanie myśleć to jego oczy, a to, że mówię Ci 'kocham' wcale nie oznacza, że tak jest.
|
|
 |
Nie myślę, nie czuje, nie potrafię pisać, nawet gadać z ludźmi nie potrafię, czuje się jak wyrzutek, tak strasznie brakuje mi Twoich ramion.
|
|
 |
Ej wyluzuj brat, po wypiciu pół litra, "kocham" jest jednym, wielkim kłamstwem.
|
|
 |
taka słodka rozpusta mój język w Twoje usta .
|
|
 |
- jestem dumna z moich piersi. - no popatrz, mała rzecz, a cieszy.
|
|
 |
Więc powiedz mi, skoro to nie miłość, skoro to nie ta pieprzona miłość, której wy wszyscy tak szukacie, skoro to nie ta, dla której można zrobić wszystko, która sama ciśnie Ci na usta słowo "Ty' zamiast 'ja', ta, która nie uznaje za przeszkodę ani odległości ani rozstań, skoro nie miłość, to co to niby kurwa jest ?
|
|
 |
Bitches talk shit cause they think they know me, truth is, if i had a dick they'd be the first to blow me. / net. haha uwielbiam < 3
|
|
|
|