  |
` zapytał mnie o to jak opiszę w dwóch słowach drogę do szczęścia. Bez najmniejszego zastanowienia, w ułamku sekundy odpowiedziałam "my razem." I tak, to moja szczera odpowiedź i definicja drogi do szczęścia. / abstractiions.
|
|
 |
najbardziej ojebane uczucie XXI wieku ? . niepewność. tag . ta jebana niepewność: co będzie jutro, za tydzień, miesiąc, rok. Niepewność uczuć drugiej osoby. Bo to tak , jak kochać przedmiot.
Teraz siedząc wieczorem z natłokiem myśli w głowie, z kubkiem gorącego kakaa i pamiętnikiem, mam czas, żeby to wszystko pomyśleć. Poukładać ten cały burdeel. Przed oczami mam te wszystkie najlepsze momenty spędzone z Nim. Każdy wypad na spontanie. Czuję taką pustkę jak nigdy doo tąd. Po policzku spływają łzy, które urządzają chyba sb jakieś jebane wyścigii. . Serce bije tag , że ledwo je czuję , słyszę.To tak , jakby do prawidłowego funkcjonowania potrzebowało jakiegoś elementu . Tak , ten brakujący element ma ON . dostał go dokładnie 3 miesiące i 10 dni temu. Od tamtego czasu nasze serca wystukiwały równy rytm . To się czuło. Gdy wiem , ze jest źle . to ten mięsień pompujący krew. kochąjący. już nie bije tymm samym rytmem co w tedy. Ono już nie może znaleźć żadnego rytmu.Umiera. tak samo jak ja.
|
|
 |
Serce - dwie komory, dwa przedsionki, które przepompowują krew. Tak bardzo ważne, będąc centralnym narządem układu krwionośnego. Powinnam o nie dbać, nie nadwyrężać, a tymczasem czuję jak ledwo ogarnia to wszystko. Mam ucho na granicy Jego serca, plus świadomość, że mało obchodzi mnie już to, co dzieje się w mojej klatce piersiowej, a melodię, która dźwięczy mi właśnie w głowie, uznaję za priorytet.
|
|
 |
Gęsia skórka tworzy się w miejscach, w których jeszcze chwilę wcześniej znajdowały się Jego palce. Teraz są o centymetr dalej, niewiele, wszystko jest tak wolne. Pocałunkami podąża od moich ust, przez brodę, szyję, całuje obojczyki. Gorąco i nawet gdybym znajdowała się na zewnątrz, nie miałabym czym oddychać. Zaciskam swoją dłoń na Jego łopatce, wraca do moich ust, całuje je i daje przygryzać swoją dolną wargę. Chcę więcej, nie chcę barier, chcę dawać Mu wszystko, nie chcę już nic dla siebie, chcę podarować Mu to, co mam, mentalnie pakuję to w papier i wyciągam ku Niemu teraz, a On nie chce tego, nie zabiera. Sięga po każdy z tych elementów stopniowo, a każde muśnięcie jest jakby obietnicą, że ostatnie co zrobi to zrani mnie. Śmieje się, kiedy moje włosy nagle znajdują się na Jego ustach podczas pocałunku. Przytula mnie, a ja mimowolnie mocniej wdycham powietrze, kodując Jego zapach. I wtedy, cholera właśnie wtedy, spogląda mi w oczy i mówi, że kocha, a mi nie potrzeba niczego więcej.
|
|
  |
` dziękuję za to że jest. Dziękuję za to, że trwa pomimo tych złych chwil i dla tych dobrych momentów. Jestem wdzięczna za każdy uśmiech i za znoszenie bólu jaki przez głupotę mu zadałam. Wiem, że jest warty miłości bo również kocha tak bezpodstawnie, prawdziwie. / abstractiions.
|
|
  |
Gdyby nie to, że mam arytmię serca,gdyby nie to,że dowiedziałem się tu o tym przez nas,pamiętasz?
Czułem efekty ciśnienia krwi, które podwyższyłaś mi.Dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma, kurwa, nie ma dziś. Musimy iść, musimy umrzeć,nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd
gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy,wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny. Na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo, ale będą dłużej. Gdyby nie to, że znajdę drugą opcję
I wezmę oddech, przetnę aortę Tobie,bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie. I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi. I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' Ostatni raz już Tobie, to rozwiąże problem. Co dzień się o to jutro boję Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje, to koniec
./ Huczuhucz !!
|
|
 |
Podkurczone nogi, dłonie wciśnięte pod Jego bluzę i wodzące po gorącym brzuchu, głowa oparta o Jego pierś i bicie serca dobiegające uszu. Jedną ręką masuje moje plecy, drugą włosy. Szepcze o tym, co czuje. Oddychanie jest zbyt trudne.
|
|
  |
` pierwszy raz od roku pomalowałam paznokcie więc wiem co to drastyczne zmiany, suko. / abstractiions.
|
|
  |
` w momencie naszego spotkania i zaczęcia rozmowy o naszych rodzinach. W końcu pamiętam jaka byłam idealna dla jego sióstr i mamy. Pamiętam jak potrafiłam od rana do wieczora siedzieć u jego siostry i gadać o najróżniejszych pierdołach. Pamiętam jak na urodzinach jego mamy, ona bardziej czekała na mnie niż na niego. Pamiętam jak razem z nią śmiałam się z jego nieporadności bo z obydwiema rękami w gipsie, nie potrafił się sam wykąpać. Teraz te osoby są dla mnie tak samo ważne , a on dziś wypowiadając zdanie "gdyby moja siostra usłyszała, że do siebie wróciliśmy, wyprawiłaby w Holandii imprezę. Miałaby co opijać" , wywołał we mnie wewnętrzny uśmiech. / abstractiioons.
|
|
  |
` pierwszy raz w życiu nie wiem co czuję. Pierwszy raz mam coś w stylu cholernej bezsilności w sercu. Nie wiem jak poukładać w sobie myśli, a jeszcze trudniej jest z uczuciami. Sama siebie nie rozumiem i sama myślę, że jestem skończoną idiotką. / abstractiions.
|
|
|
|