 |
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły.
|
|
 |
teraz wiem to na pewno, nie ważne jak będzie, ja chcę byś był tu ze mną. ♥ /rapemzyje
|
|
 |
Bywa, że przyjaciel pozornie nawet najlepszy za plecami bez skrupułów wbija ci nóż w plecy. Dlatego powtórzę, uważaj, bo ludzi o dwóch twarzach, naprawdę ciężko jest z pamięci wymazać.
|
|
 |
Przed Tobą setki dróg stoi otworem. Ty stoisz przed wyborem od ciebie to zależy, którą wybierzesz.
|
|
 |
Oddech ma nieświeży ponieważ z ust ulatnia się zapach kłamstwa z oczu bije koncentrat chamstwa.
|
|
 |
Obalamy mit że marysia może skrzywdzić,
najwyżej helikopter albo efekt windy,
żaden defekt ona jest doskonała,
no chodź tu kochanie, no chodź moja mała.
Odstawiłam leki, farmakologi narka,
wystarczy bletka, top i zapalarka,
Podam ci dłoń kiedy będziesz przy mnie,
bo na nią spada krusz i tytoniu selektywnie,
pozytywnie czujemy spokój ducha,
niech do snu utuli mnie z kilograma poducha.
Znów łapię bucha, ale to kręci,
jak Bob Marley chce palić to do śmierci.
|
|
 |
Więc wypijmy za ten świat, który nie chce nas teraz Za ten bit, za ten rap co opętał nas nieraz Za kobiety, które znasz a nie chcą Cię teraz I za nie przespane noce gdy opętał nas melanż.
|
|
 |
nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać, że mi nastrój poprawia
|
|
 |
`Przypominam sobie, jak lubiłam się Ciebie domyślać,
ta iskra chyba znikła, magia prysła.`
|
|
 |
`Coś dawno przerwało między nami nić..`
|
|
|
|