 |
" Związki, zaczynam wątpić, choć czuję pustkę I chciałbym być z kimś, ale to za trudne Łatwiej z rana zabrać ciuchy, skrupuły mieć w dupie Nie pisać, nie dzwonić i tłamsić uczucie " | TMK
|
|
 |
dziewczyno,ogarnij się. nie wierz w Jego słowa - bredzi jak każdy. nie patrz w Jego oczy - to marne spojrzenie tylko zwodzi. odwróć się, i idź do przodu, sama.
|
|
 |
wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych. / selektywnie
|
|
 |
Jedna mała łza o marmurową posadzkę się rozbija. A w niej czyjeś życie echem się odbija. Łza matki, co pierwszy raz swoje dziecko dotyka i dziecka, co przed ojcem w pokoju się zamyka. Łza panny młodej przy ołtarzu stojącej i dojrzałej kobiety - przemijającej. Łza straconego dzieciństwa, spełnionego marzenia, pierwszego pocałunku i łza braku pieniądza. Jedna mała łza. Tak mała, że aż niedostrzegalna. Największa nauczycielka pokory. Strażniczka cierpienia i szczęścia./ selektywnie
|
|
 |
Musisz sama sobie z tym poradzić! Rozumiesz? SAMA !!
|
|
 |
Chce przestać być pękniętym zwierciadłem Twoich marzeń.
|
|
 |
ciągle przez ciebie umierałem, ale ten nawracający proces zmęczył mnie tak bardzo, że teraz na twój widok nie chce mi się już wzruszać. nawet ramionami. / mistrzhehe
|
|
 |
Głupia, znowu sobie za dużo wyobrażałaś to teraz płacz z rozczarowania.
|
|
 |
Czasem coś mi mówi, żebym lepiej ugryzł się w język
Więc miażdżę go zębami ale nie umiem przezwyciężyć
Kiedy słowa jak naboje (co?)
Z ust robią mi fullclip
Chce strzelać kulami, kiedy Ty znów lecisz w kulki
|
|
 |
nic nie mówię czasem się opamiętam
Gdy bardzo mam ochotę być nieprzyjemna
Zaciskam zęby, przełykam ślinę i biorę wdech
Gdy nie wiem na co liczysz w myślach liczę do trzech..
|
|
 |
Moje dziewczynki nie szmule lecz damy (damy)
Nie kupisz nas w klubie za kamikadze gratis (gratis)
Chcesz mogę płacić, bo
Mam swój szmal (SzSz)
Tu nie chodzi o hajs
Ale hajs nie przychodzi sam
Spłukanie frajerzy zwą nas materialistki, bo
Chcieli by zagaić ale nie są zbyt bystrzy
I nie są przede wszystkim zaimponować w stanie
Mamy horyzonty dalej niż sikają po browarze
I dobrze wiesz nie marzę o podróży po Chinach (wybacz)
Ale twoje dresy były szyte w tych okolicach
Chcesz umówić się ze mną?
Ten żart nie przeszedł
Lista takich jak Ty jest dłuższa niż mój PESEL
|
|
|
|