 |
Plan „b” wypączkował w plan „B”
|
|
 |
Wyglądała jak Balladyna po pchnięciu nożem Aliny i opadnięciu adrenaliny.
|
|
 |
Czas by opowiedzieć czy psia filozofia poprowadzi mnie na drugą stronę lustra.
|
|
 |
Odczekam, aż gromy się przewalą, i wystąpię z genialnym w swojej prostocie planem ’b’: przerobię swój wizerunek Matki Boskiej w boską femme fatale.
|
|
 |
Byłam małym, chorowitym, ślicznym dzieckiem. Potem był okres dorastania, burzy i naporu, pryszczy i poezji, menstruacji i pierwszych miłości.
|
|
 |
Odin miał cynobrowe porsche, rocznik jego urodzenia, w którym mieścił się ON, jego żona i jej kosmetyczka.
|
|
 |
tak Boże, JESTEM ZŁYM DZIECKIEM.
nie musisz mnie lubić, ani kochac.
i tak w sumie nawet mnie nie słyszysz.
Ja nie umrę, nie mam na to czasu.
|
|
 |
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, Dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić krótkich rozmów, Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków
|
|
 |
Patrzył na nią tym swoim wzrokiem… ten dziwoląg… pozbawiony cech charakterystycznych mężczyzna.
|
|
 |
Dziwne to było, jak wyjmowanie drzazgi opaloną nad ogniem igłą, niby trochę bolesne, ale drażniąco przyjemne.
|
|
 |
Przestaje śledzić sens, poddając się czystej, żywej melodii, dalekiej od chaosu wymowy ojca, gruchoczącej żwirem przekleństw, od kapiących śliną pobekiwań niedorozwiniętych, zazdrosnych, mściwych ludzi, których co dzień napotykam, od gładkich, strofująco-uwierających wywodów księży, których nie znoszę.
|
|
 |
Ale mówiąc ‘idioci’ mam na myśli pijanych chłopców, którzy zaczepiają nawet mnie, do tego stopnia, że muszę ich straszyć medalikami i pieprzem z solą w oczy sypać.
|
|
|
|