 |
probuje, staram sie, walcze sama ze soba, sam siebiee nie poznaje, odnalazlam sobie spokoj, ktorego nigdy nie mialam.... tylko po co???? po to bys teraz sprawdzal moj prog wytrzymalosci?? bedziesz mnie testowal jak krolika doswiadczalnego?! a pojde do casyna na cala noc, a pojde na balety, a wpierdole se koperte, a zjaram sie, a pojade na caly dzien na off road i co jeszcze??? czlowieku, ja juz nie wytrzymuje!!!! jesli nie chcesz tego dluzej ciagnac powiedz, przestane sie przynajmniej starac i nie bede sie czula jak kretynka!
|
|
 |
-mała zgadamy sie jutro bo dziś jestem juz wyjebany na maxa... - slucham??? jestes wyjebany na maxa i zgadamy sie jutro, a teraz jestes z kumplami w casynie i bedziesz tam balowal do rana?! - noooo, ale juz mi sie nie chce gadac... - ahaaaa... chyba jestes spizgany na maxa... - nooo moooooze... -ehhhhhhhh
|
|
 |
nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaki bol sprawiasz tymi slowami...
|
|
 |
Udawaj, że mnie nie znasz, to ja będę udawać, że Cię nie kocham.
|
|
 |
Chyba przez ostatnie pół roku Ci się miłość z chęcią do seksu pomyliła :).
|
|
 |
I już nie mów nic, bo tylko zadajesz ból.
|
|
 |
Pamiętam Twój wyraz twarzy, gdy rozmyślałeś. Pamiętam, jak bardzo rozchylałeś kąciki warg uśmiechając się do mnie. Pamiętam każde Twoje spojrzenie, którym mnie obrzucałeś. Pamiętam jak wyglądały Twoje usta tuż przez i tuż po pocałunku. Pamiętam ich smak. Mimo że już nigdy nie będzie Cię w moich ramionach, zawsze będziesz w moim sercu.
|
|
 |
Lepiej Ci tak jak jest teraz?
|
|
 |
2. LUDZIE! nie probujcie nikogo zmieniac. skoro kogos pokochaliście takimi, jakimi sa, to niech tak zostanie. nawet nie wiecie, jak latwo jest przekroczyc granice i wszystko spierdolic. „Przepraszam Cię za to, że chciałam byś był tym, kim chce i mówił to, co chce.”
|
|
 |
1. Dawid, to do Ciebie. chociaz nie wiem, czy tu jeszcze zagladasz, czy jeszcze wgl o mnie myslisz. nie wiem, ale mam nadzieje, ze jednak jakis impuls sprawi, ze tu wejdziesz i to przeczytasz. od razu przepraszam, ze Ci tego nie powiem prosto w oczy ani nie napisze osobiście, ale po prostu.. nie chce, zbyt bardzo się boje. walentynki to mialo być nasze święto, wiesz? za kilka dni bylby nasz 3 rok.. tyle razem przeszliśmy. myślałam, ze nic nas nie jest w stanie zniszczyc. zreszta.. chciałam Cie po prostu ten ostatni raz przeprosic. przeprosic za to, ze nie potrafiłam zaakceptowac tylu spraw, ze nie chciałam pojsc na kompromis. oboje byliśmy uparci i woleliśmy się stracic, niż zmienic. nie wiem jak Ty, ale ja zaluje. zaluje z całego serca. teraz zrozumiałam, po czasie to kurwa zrozumiałam, ze nie można być z kims dla wygody. ze trzeba akceptowac tak samo zalety, jak i wady. pogodzic się z nimi. bo przeciez za nie również Cie kochałam.
|
|
 |
Tak, jestem kobietą.. popycham drzwi, chociaż jest wyrazie napisane ''ciągnąć''. Śmieje się jeszcze bardziej , kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję. Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić. Ukrywam swój ból przed tymi, których kocham. Mówię ''to długa historia'' gdy nie chcę wyjaśnić tego, czego nie chcę. Płaczę częściej niż myślisz. Dbam o ludzi, którym na mnie nie zależy. Jestem silna, dlatego, że muszę a nie chcę. Słucham cię, nawet jeśli ty nie słuchasz mnie..
|
|
|
|