![jesteś już w związku pare dobrych lat zasypiacie i budzicie się obok siebie witacie się uśmiechem i słodkim dzień dobry myślicie o przyszlości macie zaplanowany najmniejszy szczegół wspólnego życia przeszłość przekreśliłaś już dawno grubą kreską i co robisz kiedy na imprezie spotykasz kogoś z kim spędziłaś wcześniej wyjątkowe chwile chwile pierwszych wagarow pierwszego papierosa liściki na lekcji spojrzenia ukradkiem i zrywanie się z domu wieczorami na spacer z motylkami w brzuchu. pamiętacie to? .. stoi przed tobą ktoś kto nauczył Cię kochać pokazał Ci jak wygląda miłość młodzieńcza i dzika ale jednak miłość patrzysz już na dorosłego. przystojnego faceta z lekkim zarostem i piwem w ręcę serce bije Ci jak oszalałe nogi miękkną rozmawiacie cała impreze chociaż miał być babski wieczór. wracasz do domu i wiesz że nie będzie już jak kiedyś że teraz wszystko się zmieni.. pierwsza miłość może przetrwać wszystko. grozisz mi xd](http://files.moblo.pl/0/4/48/av65_44877_large.jpg) |
jesteś już w związku pare dobrych lat, zasypiacie i budzicie się obok siebie, witacie się uśmiechem i słodkim dzień dobry, myślicie o przyszlości, macie zaplanowany najmniejszy szczegół wspólnego życia, przeszłość przekreśliłaś już dawno grubą kreską i co robisz kiedy na imprezie spotykasz kogoś z kim spędziłaś wcześniej wyjątkowe chwile, chwile pierwszych wagarow, pierwszego papierosa, liściki na lekcji, spojrzenia ukradkiem i zrywanie się z domu wieczorami na spacer z motylkami w brzuchu. pamiętacie to? .. stoi przed tobą ktoś kto nauczył Cię kochać, pokazał Ci jak wygląda miłość, młodzieńcza i dzika ale jednak miłość, patrzysz już na dorosłego. przystojnego faceta z lekkim zarostem i piwem w ręcę, serce bije Ci jak oszalałe, nogi miękkną, rozmawiacie cała impreze chociaż miał być babski wieczór. wracasz do domu i wiesz że nie będzie już jak kiedyś, że teraz wszystko się zmieni.. pierwsza miłość może przetrwać wszystko. /
grozisz_mi_xd
|
|
![możesz się bronić. nakładać ochraniacze na kolana łokcie i serce. możesz uciekać biec ile tylko sił w nogach. możesz kłamać mówić że jej nie potrzebujesz. możesz płakać. możesz błagać. możesz się zapierać powtarzać nigdy więcej. możesz obiecywać sobie że dasz radę że wytrzymasz. możesz wyrzucić ją do kosza... ona i tak wróci. uderzy w Ciebie ze zdwojoną siłą przyciśnie Cię do ściany i otuli słodkim oddechem. będzie przynosić Ci ból ale i wiele radości. będzie ofiarować Ci wspomnienia te lepsze i gorsze. może znowu Cię zniszczy znowu Cię skopie znowu Cię pogryzie. nie zmienisz przeznaczenia. nie pozbędziesz się miłości.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
możesz się bronić. nakładać ochraniacze na kolana, łokcie i serce. możesz uciekać, biec ile tylko sił w nogach. możesz kłamać, mówić, że jej nie potrzebujesz. możesz płakać. możesz błagać. możesz się zapierać, powtarzać - nigdy więcej. możesz obiecywać sobie, że dasz radę, że wytrzymasz. możesz wyrzucić ją do kosza... ona i tak wróci. uderzy w Ciebie ze zdwojoną siłą, przyciśnie Cię do ściany i otuli słodkim oddechem. będzie przynosić Ci ból, ale i wiele radości. będzie ofiarować Ci wspomnienia, te lepsze i gorsze. może znowu Cię zniszczy, znowu Cię skopie, znowu Cię pogryzie. nie zmienisz przeznaczenia. nie pozbędziesz się miłości.
|
|
![nagle poczułam się wyjątkowa. od dawna niedoceniana poniżana dostałam skrzydeł. słowa uniosły mnie dziesięć centymetrów nad ziemię. chciałam dotknąć chmur. bałam się że magia pryśnie. bezgłośny krzyk 'zostań błagam' rozdzierał mi serce. przytuliłeś mnie jak obiecałeś a świat zawirował. pokochałam Cię w sekundę. tak niewiele potrzebowałam do szczęścia. dodatkowej pary rękawiczek w kieszeni Twojej kurtki buziaka w czoło na pożegnanie obiadu gdy padałam na twarz po zajęciach odrobiny namiętności wieczorami i tych dwóch magicznych słów na dzień dobry. tak niewiele brakowało mi by osiągnąć sukces spełniać się z dziewczynki zmienić się w kobietę. ofiarowałeś mi to wszystko. dziękuję.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nagle poczułam się wyjątkowa. od dawna niedoceniana, poniżana, dostałam skrzydeł. słowa uniosły mnie dziesięć centymetrów nad ziemię. chciałam dotknąć chmur. bałam się, że magia pryśnie. bezgłośny krzyk - 'zostań, błagam', rozdzierał mi serce. przytuliłeś mnie jak obiecałeś, a świat zawirował. pokochałam Cię w sekundę. tak niewiele potrzebowałam do szczęścia. dodatkowej pary rękawiczek w kieszeni Twojej kurtki, buziaka w czoło na pożegnanie, obiadu, gdy padałam na twarz po zajęciach, odrobiny namiętności wieczorami i tych dwóch magicznych słów na dzień dobry. tak niewiele brakowało mi by osiągnąć sukces, spełniać się, z dziewczynki zmienić się w kobietę. ofiarowałeś mi to wszystko. dziękuję.
|
|
![straciłam zdrowy rozsądek nie myślę. serce wariuje bije trzy razy szybciej niż nakazuje norma. latam unoszę się w przestworza. wszędzie czuję Twój zapach najcudowniejszy na świecie. co ze mną zrobiłeś? jak wariatka uśmiecham się do mijających mnie osób cały czas coś nucę podskakuję z radości. niebiański stan który trwa od kilku miesięcy. uratowałeś mnie Skarbie. pokazałeś mi drogę szansę na lepsze jutro. przywróciłeś wiarę w siebie w ludzi w świat. udowodniłeś że mogę przeskoczyć wszystkie przeszkody pokonać całe zło. no chodź do mnie przytul się proszę. chcę usłyszeć bicie Twojego zwariowanego serduszka usłyszeć Twój słodki śmiech usnąć w Twoich ramionach być przy Tobie na dzień dobry i dobranoc już na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
straciłam zdrowy rozsądek, nie myślę. serce wariuje, bije trzy razy szybciej niż nakazuje norma. latam, unoszę się w przestworza. wszędzie czuję Twój zapach, najcudowniejszy na świecie. co ze mną zrobiłeś? jak wariatka uśmiecham się do mijających mnie osób, cały czas coś nucę, podskakuję z radości. niebiański stan, który trwa od kilku miesięcy. uratowałeś mnie, Skarbie. pokazałeś mi drogę, szansę na lepsze jutro. przywróciłeś wiarę w siebie, w ludzi, w świat. udowodniłeś, że mogę przeskoczyć wszystkie przeszkody, pokonać całe zło. no chodź do mnie, przytul się - proszę. chcę usłyszeć bicie Twojego zwariowanego serduszka, usłyszeć Twój słodki śmiech, usnąć w Twoich ramionach, być przy Tobie na dzień dobry i dobranoc - już na zawsze.
|
|
![mówiłeś że nie dam rady tego znieść. miałam się złamać przybiec z podkulonym ogonem błagać o litość. zmienić wszystkie swoje plany zniszczyć kolejne marzenia. znosić kolejne poniżania uciekać przed wyzwiskami bać się jutra. nie mieć przyjaciół być uzależnioną od Twojej osoby. miałam brnąć w to kolejne dni tygodnie miesiące lata. przestać być sobą. och jak bardzo się myliłeś. mimo bólu przepłakanych nocy Twoich obietnic. mimo miliarda pięknych słów tryliona wylanych łez moja ucieczka była ostateczna.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
mówiłeś, że nie dam rady tego znieść. miałam się złamać, przybiec z podkulonym ogonem, błagać o litość. zmienić wszystkie swoje plany, zniszczyć kolejne marzenia. znosić kolejne poniżania, uciekać przed wyzwiskami, bać się jutra. nie mieć przyjaciół, być uzależnioną od Twojej osoby. miałam brnąć w to kolejne dni, tygodnie, miesiące, lata. przestać być sobą. och, jak bardzo się myliłeś. mimo bólu, przepłakanych nocy, Twoich obietnic. mimo miliarda pięknych słów, tryliona wylanych łez - moja ucieczka była ostateczna.
|
|
![jeśli chcesz opowiem Ci o wszystkim. jak wiele wieczorów spędziłam na parapecie mego okna z lampką wina i papierosem w dłoni a moje myśli krzyczały głośno ILE JESZCZE? jak wiele gorzkich słów łamało moje serce na cząsteczki a w płucach brakło mi tchu. jak bardzo zatraciłam samą siebie dla kilku chwil szczęścia. jak bardzo tęskniłam za przypadkowym uściskiem dłoni pogłaskaniem po włosach pocałunkiem w czoło swoistym poczuciem bezpieczeństwa. chętnie zabiorę Cię do swojej bajki tylko proszę bądź.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
jeśli chcesz, opowiem Ci o wszystkim. jak wiele wieczorów spędziłam na parapecie mego okna, z lampką wina i papierosem w dłoni, a moje myśli krzyczały głośno - ILE JESZCZE? jak wiele gorzkich słów łamało moje serce na cząsteczki, a w płucach brakło mi tchu. jak bardzo zatraciłam samą siebie, dla kilku chwil szczęścia. jak bardzo tęskniłam za przypadkowym uściskiem dłoni, pogłaskaniem po włosach, pocałunkiem w czoło - swoistym poczuciem bezpieczeństwa. chętnie zabiorę Cię do swojej bajki, tylko proszę - bądź.
|
|
![Lepiej kochać a potem płakać. Nie! Wierzcie mi wcale nie lepiej. Nie pokazuj mi raju żeby potem go spalić.](http://files.moblo.pl/0/4/2/av65_40235_h.jpg) |
"Lepiej kochać, a potem płakać." Nie! Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazuj mi raju, żeby potem go spalić.
|
|
![Szanuj się na tyle by odejść od wszystkiego co Ci nie służy co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Od kogoś kto Cię nie chce również.](http://files.moblo.pl/0/4/2/av65_40235_h.jpg) |
Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Od kogoś, kto Cię nie chce - również.
|
|
![I nawet najgłupsze rzeczy kiedy jesteś zakochany zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.](http://files.moblo.pl/0/4/2/av65_40235_h.jpg) |
I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.
|
|
![Wiesz ponoć w czasie przedświątecznym wszystko się może zdarzyć. To trochę tłumaczy fakt że jeszcze niedawno Cię nie znałem a dziś wypełniasz moje myśli tak szczelnie że nic innego nie jest w stanie się prześlizgnąć. To dziwne uczucie mam Cię cały czas jakby podkorowo coś tam sobie robię coś mówię a jednocześnie czuję Twoją obecność. Jakbyś siedziała mi w głowie i machała nogami. Myślę że to jeszcze pół biedy że siedzisz sobie właśnie tam. Ale co będzie jeśli krwiobiegiem dotrzesz mi do serca? I stamtąd pomachasz ręką? Zauważyłaś że można tak po czyimś organizmie wędrować właściwie bez pytania? Od razu odwracam sytuację i zastanawiam się gdzie ja u Ciebie jestem. — Piotr Adamczyk](http://files.moblo.pl/0/2/36/av65_23607_6tag_110615-182120.jpg) |
Wiesz, ponoć w czasie przedświątecznym wszystko się może zdarzyć. To trochę tłumaczy fakt, że jeszcze niedawno Cię nie znałem, a dziś wypełniasz moje myśli tak szczelnie, że nic innego nie jest w stanie się prześlizgnąć. To dziwne uczucie - mam Cię cały czas jakby podkorowo, coś tam sobie robię, coś mówię, a jednocześnie czuję Twoją obecność. Jakbyś siedziała mi w głowie i machała nogami. Myślę, że to jeszcze pół biedy, że siedzisz sobie właśnie tam. Ale co będzie, jeśli krwiobiegiem dotrzesz mi do serca? I stamtąd pomachasz ręką? Zauważyłaś, że można tak po czyimś organizmie wędrować właściwie bez pytania? Od razu odwracam sytuację i zastanawiam się, gdzie ja u Ciebie jestem.
— Piotr Adamczyk
|
|
![Nie każda noc przynosi ulgę powiekom. — O.S.T.R](http://files.moblo.pl/0/2/36/av65_23607_6tag_110615-182120.jpg) |
" Nie każda noc przynosi ulgę powiekom. "
— O.S.T.R
|
|
|
|