 |
Dzień dobry, proszę Pana. Kocham. Słowo, które utyka mi w gardle za każdym razem, kiedy próbuję je wypowiedzieć. Ginie w gąszczu wyrazów wypowiadanych tak bezwiednie. Pozostaje na poziomie myśli. Wie Pan, nie raz wyobrażam sobie jak kieruję to słowo w pańskim kierunku z lekkością motyla. Wyobrażam sobie jak wychodzi ono ze mnie, emanuje z mojego serca. Tak cholernie chciałabym je wyszeptać patrząc Panu w oczy. A wtedy orientuję się, że nie potrafię. Oczy pokrywa tafla łez. Wie Pan jak ciężko nie umieć opowiadać o tym co się czuje? Czy wie Pan, że to uczucie dusi się wewnątrz mnie? Niech Pan w nie nie powątpiewa, nie trzeba. Niech Pan czyta je z moich oczu. Niech Pan wie, że gdy w nie patrzy, a pojawiają się w nich łzy to właśnie pragnę to wykrzyczeć. Czy wierzy Pan w trudność z werbalnym wyrażaniem uczuć?
|
|
 |
biglove, kocham Cię i wszystko inne na raz /D.
|
|
 |
Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że "nie stać mnie" na coś, "boję się", "nie znoszę"; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.
|
|
 |
Uwielbiam słyszeć ‘jesteś moja’. Uwielbiam, kiedy z taką lubością to podkreślasz jednocześnie przyciągając mnie do siebie. To takie niesamowite: należeć do kogoś, być przez kogoś chcianym, być dla kogoś tak ważnym, że nie mógłby już bez ciebie zasnąć.
|
|
 |
Wszystko takie kruche wokół, a ja chcę jedynie być coraz bardziej Twoja.
|
|
 |
Tu nie można nigdzie chodzić, tu nie można nigdzie bywać, nie można niczego robić, bo zawsze zauważą, zawsze skomentują. No, chyba że nie ma się twarzy. Jak oni. Ci, którzy mówią.
|
|
 |
Myślisz mi się. Nieprzerwanie.
|
|
 |
Gdybym miał gwarancję, że będę z Tobą chociaż rok, a potem mnie zabiją - przyjechałbym do Ciebie. Nie ma, nie było – okazuje się – nic ważniejszego od Ciebie.
|
|
 |
Jeżeli coś dotyka cię, znaczy: dotyczy cię. Jeżeliby nie dotyczyło cię - nie dotykałoby cię, nie zrażało, nie obrażało, nie drażniło, nie kłuło, nie raniło. Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze.
|
|
 |
Widać tak już być musi między ludźmi: niechęć i przywiązanie, obcość i bliskość, żadne z tych uczuć nie trwa i nie wypełnia całej istoty, jedno nie wiadomo kiedy przechodzi w drugie, wszystkie połowiczne, niecałkowite, niedociągnięte, a jednak razem wziąwszy składa się to wszystko na jakąś całość, która się toczy...
|
|
 |
(...) jedna, jedyna przyczyna nieszczęścia: przywiązanie. Emocjonalny stan kurczowego przywiązania wynikający z przekonania, że bez pewnych rzeczy nie możesz być szczęśliwy.
|
|
|
|