 |
Jeśli Cię zraniłam - przepraszam. Jeśli zrobiłam coś nie tak - przepraszam. Jeśli masz mnie dość - zrozumiem . Ale do cholery proszę Cię nie kłam .
|
|
 |
Tęsknota jest uczuciem, które kształtuje codzienne funkcjonowanie. To ona jest zaraz po przebudzeniu i gdy jem śniadanie albo go nie jem bo przecież tęsknię. I kiedy idę do szkoły albo nie idę bo przez tęsknotę nie mogę się skupić na lekcjach. I gdy spotykam się ze znajomymi albo nigdzie nie wychodzę bo ta cholerna tęsknota rozwala mnie od środka. I gdy się śmieję robiąc dobrą minę do złej gry, udając,że wszystko wporządku- no bo po co wszyscy mają wiedzieć. I tak nikogo to nie obchodzi. I gdy zasypiam to też tęsknię. I kiedy nie moge spać choć zegar wybija już drugą czy trzecią w nocy.. Przez to bardzo wiele rzeczy nie zauważam ale też dzięki niej widzę to na co normalnie nie zwróciłabym uwagi. To przez tęsknotę kłócę się z rodziną bo znów nie mam humoru i wszystko mnie drażni. Jak widzisz " Tęsknić do Ciebie" to nie tylko myśleć o Tobie ale również szereg innych codziennych spraw, które ciągle mi się nie udają, nad którymi nie potrafię się skupić. Przyzwyczaiłam się już. Tęsknię,,
|
|
 |
Może jest trochę inaczej a może mi się tylko wydaje. Może jest trochę lepiej a może to tylko moja chora wyobraźnia. Nie mniej jednak czuję się dziś trochę lepiej ..
|
|
 |
|
Noc, to taka dobra przyjaciółka, której możesz się zawsze zwierzyć. A dzień to tylko taki znajomy z którym się mijasz i prawie nic o Tobie nie wie.
|
|
 |
- Kochanie obiecaj mi coś. - Co takiego? - Że nigdy o mnie nie zapomnisz - Tego możesz być pewna. ... Oczywiście uwierzyła. Bo przecież był taki przekonywujący, bo nie mógłby jej przecież okłamać. Oszukiwała sie sama. A on ? Odszedł jak zawsze. Norma. Standard.
|
|
 |
|
nie powiem, że sobie radze, bo skłamie.
|
|
 |
|
Jednego dnia tracę równowagę, upadam nisko. Następnego wstaje z dumą mówiąc sobie ' dam radę '. Kolejnego jest jeszcze gorzej niż było.. i tak w kółko.
|
|
 |
Wróciła do domu, trzasnęła drzwiami i zsuwając się po nich zaczęła płakać. "przecież wszyscy mówili mi, że tak będzie, dlaczego ja zawsze muszę wiedzieć wszystko "lepiej" " .
|
|
 |
Usiedli na przeciwko siebie patrząc głęboko w oczy. On delikatnie muskał jej rękę opuszkami palców. Ona nie wierząc do końca w to wszystko, szczęśliwa jak nigdy uśmiechała się. Położył swoją dłoń na jej szyi przyciągając do siebie i delikatnie całując. Wiedziała, że jej szczęście i sens życia siedzi właśnie przed nią. Szkoda tylko, że to nie trwało długo, że jak zwykle się skończyło..
|
|
|
|