 |
wtulam się w inne ramiona, wmawiam sobie, że jest mi dobrze.
|
|
 |
Przeznaczenie jest dla frajerów. To tylko nędzna wymówka, żeby pozwolić, aby sprawy same się toczyły, zamiast wziąć je we własne ręce.
|
|
 |
skoro już się do mnie nie odzywasz i udajesz, że mnie nie znasz, to dlaczego się tak patrzysz?
|
|
 |
wiesz, najgorsza jest ta myśl, że już nic nie będzie nasze.
żaden dzień, żadne miejsce, żadna godzina.
zupełnie nic.
|
|
 |
bo słodkie ideały to największe dupki.
|
|
 |
wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa?
|
|
 |
jeśli Ci z nim nie wyszło, to dlatego, że wszechświat wie, że on na Ciebie nie zasługuje i chroni Cię, żebyś nie była z jakimś dupkiem .
|
|
 |
a teraz patrz, bo właśnie biorę się w garść.
|
|
 |
mam się przejmować? stresować? żałować? -pi****le.
|
|
 |
i codziennie dajecie mi do zrozumienia, że tu nie ma uczuć. że każdy dba o własny tyłek i prosi Boga żeby drugiemu nic się nie udało. a myślałam, że to ja jestem podłą egoistką.
|
|
 |
toczę maraton nie Dolce&Gabbana dziwko,
tylko dresowy styl i się wiedzie dobry hip-hop.
|
|
 |
Przyznaj się, że Ci zależało. Przez chwilę, ale zależało.
|
|
|
|